Niedawno w okolicach skrzyżowania przy Moście Długim rozpoczęły się prace związane z przebudową torowiska tramwajowego. Na wysokości kościoła św. Jana Ewangelisty niedawno zdemontowano szyny, obecnie trwają prace związane z instalacjami podziemnymi. Zaglądając do wykopu, można zauważyć duże ilości gruzu i cegieł. Szczególną uwagę zwracają jednak całe fragmenty ścian. Skąd się tam wzięły?
Odpowiedź na to pytanie nie jest raczej trudna dla każdego, kto nawet w niewielkim stopniu interesuje się historią Szczecina. Przed wojną siatka ulic w tej okolicy była zupełnie inna niż obecnie. Gęsta zabudowa sięgała bulwarów. Tam, gdzie obecnie przebiega ulica Nabrzeże Wieleckie i torowisko tramwajowe, stały całe kwartały kamienic. Tramwaje jeździły wówczas nad samym brzegiem Odry.
Tak było do tragicznych w skutkach nalotów, które dosłownie zmiotły z powierzchni ziemi całą nadodrzańską zabudowę. W ogniu zginęły setki ludzi, a kamienice obrócily się w stertę gruzu. Cudem ocalał m.in. kościół św. Jana Ewangelisty i nieliczne budynki. Po wojnie było tu morze gruzu.
W trakcie porządkowania terenu po wojnie, rozebrano pozostałości kamienic tylko do poziomu gruntu, piwnice zasypano gruzem i ziemią, wyrównano teren pod nową Arterię Nadodrzańską i ułożono torowisko w zupełnie nowym miejscu. Teraz, przy okazji wszelkich prac ziemnych można natknąć się na pozostałości dawnych zabudowań.
Więcej ciekawostek z historii Szczecina:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. Kliknij TUTAJ