Zaginięcie Beaty Klimek

Miały jeść czekoladę tak długo, aż zwymiotują. Do tego mąż Beaty Klimek zmuszał swoje dzieci?! Przerażające szczegóły

Pół roku minęło od tajemniczego zniknięcia Beaty Klimek ze wsi Porada (woj.zachodniopomorskie), a wciąż nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się feralnego poranka 7 października 2024 roku. Wszyscy podejrzliwie patrzą na męża kobiety, z którym była w trakcie rozwodu, tymczasem mężczyźnie prokuratura zarzuca znęcanie się nad trójką dzieci.

Szczecin SE Google News

Od czasu zniknięcia mamy, 8-letnia Zuzia, 9-letni Kacper i 12-letni Marcel są pod opieką jej siostry, Katarzyny. To jej opowiedziały, jak wyglądało ich życie z Janem K., gdy jeszcze rodzice mieszkali razem. Ojciec kazał im stać w kącie, trzymać ręce w powietrzu przez wiele godzin, a za zły stopień w szkole wymierzał kary cielesne. Jedno z dzieci miało jeść za karę czekoladę - tak długo aż nie wymiotowało. Obok tych informacji śledczy nie mogli przejść obojętnie. Gdy we wtorek policjanci zatrzymali Jana K. i w kajdanach doprowadzili do prokuratury, wiele osób myślało, że właśnie została rozwiązana zagadka tajemniczego zniknięcia. Zatrzymanie Jana K. 8 kwietnia miało jednak związek tylko i wyłącznie z zeznaniami adoptowanych dzieci.

- Mężczyzna usłyszał zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad małoletnimi dziećmi - mówi Super Expressowi Łukasz Błogowski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Po złożeniu wyjaśnień Jan K.został zwolniony do domu. Prokuratura zastosowała wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze. Jest to poręczenie majątkowe w wysokości 20 tysięcy złotych, zakazu zbliżania i kontaktowania się z małoletnimi pokrzywdzonymi oraz dozór policji połączony z obowiązkiem stawiennictwa w komendzie i zakaz opuszczania kraju.

Przypomnijmy. Kobieta zaginęła na początku października ubiegłego roku po tym jak odprowadziła trójkę swoich dzieci na przystanek autobusowy. Miała wrócić do domu, by jechać do pracy w banku, ale nigdy tam nie dotarła. Około godziny 9:00 jej telefon był już nieaktywny i wszelki ślad się po niej urwał. Beata Klimek była w trakcie burzliwego rozwodu z mężem. Jan K. związał się z nową partnerką Agnieszką B., która sama ma za sobą mroczną przeszłość, bo brała udział w tuszowaniu zabójstwa swojego męża, którego zabił jej kochanek.

Sonda
Czy szukałeś/aś kiedyś osoby zaginionej?
Poszukiwania Beaty Klimek