"Martwa" inwestycja przy ul. Mieszka I w Szczecinie
O zastoju na ulicy Mieszka I informowaliśmy na początku roku, gdy na placu budowy dodatkowego zjazdu w stronę sklepu szwedzkiej sieci zapanowała cisza. Wycięto kilka drzew, rozkopano kilkusetmetrowy fragment chodnika i drogi dla rowerów, a na ulicy wprowadzono ograniczenie prędkości z 70 do 30 km/h. Inwestycja, która miała ułatwić dojazd do sklepu stała się zmorą mieszkańców.
W mediach społecznościowych co chwilę pojawiały się wpisy zbulwersowanych mieszkańców. W sprawie "martwej" inwestycji i wycinki drzew interweniowali również szczecińscy radni. Pytani o zastój na budowie przedstawiciele sieci IKEA odsyłali do wykonawcy. A na miejscu hulał wiatr. Tak było przez wiele miesięcy. W końcu we wrześniu coś drgnęło. Na placu budowy pojawili się budowlańcy.
Zdążą w terminie?
Ruch na placu budowy jest wprawdzie niewielki, ale widać, że w końcu coś się dzieje. Widać już nowe krawężniki wyznaczające przebieg drogi dla rowerów. Jest więc cień nadziei, że przeciągająca się w nieskończoność, niezbyt skomplikowana inwestycja, w końcu doczeka się szczęśliwego finału. Termin wyznaczono na koniec października. Czy zostanie on dotrzymany? Trudno powiedzieć.
Przypomnijmy, wraz z otwarciem sklepu sieci IKEA przy ul. Białowieskiej w Szczecinie, miał zmienić się układ drogowy w jego bezpośredniej okolicy. Wszystko z obawy przed dużym zainteresowaniem, a co za tym idzie - większym ruchem samochodowym i ewentualnymi korkami. Czarny scenariusz na szczęście się nie spełnił. W rejonie sklepu ruch jest umiarkowany, korków nie ma, a największym i w sumie jedynym utrudnieniem w tym miejscu są prace drogowe.