Wjechał samochodem w grupę pieszych. Przerażający wypadek na placu Rodła

i

Autor: Domin Wjechał samochodem w grupę pieszych. Przerażający wypadek na placu Rodła

Z ostatniej chwili

Tragedia na placu Rodła w Szczecinie. Jest decyzja biegłych w sprawie poczytalności sprawcy

Sprawca tragedii na placu Rodła w centrum Szczecinie był niepoczytalny w chwili zdarzenia. Tak stwierdzili biegli podczas obserwacji psychiatrycznej Grzegorza Ł.

O decyzji biegłych poinformowało w poniedziałek, 28 października Radio Szczecin. Ich zdaniem 33-letni Grzegorz Ł. był niepoczytalny w chwili zdarzenia.

- W piątek późnym popołudniem do prokuratury wpłynęła opinia biegłych psychiatrów, z której wynika, że w czasie popełnienia czynu Grzegorz Ł. był osobą niepoczytalną – potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie prok. Łukasz Błogowski.

Przypomnijmy, do dramatycznych zdarzeń doszło 1 marca 2024 r. na placu Rodła w centrum Szczecina. 33-letni mężczyzna wjechał samochodem na chodnik, gdzie staranował grupę pieszych czekających na zielone światło. Następnie uciekł, gdzie około kilometr dalej, na al. Wyzwolenia zderzył się z trzema innymi samochodami. Tam został zatrzymany.

W wypadku zostało poszkodowanych 20 osób, w tym małe dziecko. Jedna z najbardziej rannych kobiet zmarła po blisko trzech miesiącach.

- Prokurator oczekuje jeszcze na pięć opinii od biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej - dodał prok. Błogowski. - Pierwsza odnośnie wyników sekcji zwłok jednej z pokrzywdzonych, jak również cztery opinie odnośnie patomechanizmu, rodzaju i kwalifikacji prawnej obrażeń odniesionych przez innych pokrzywdzonych.

Jak dodał, dopiero po uzyskaniu tych dokumentów procesowych, prokurator będzie podejmował decyzję co do ewentualnej zmiany kwalifikacji prawnej czynu.

Grzegorzowi Ł. grozi kara dożywotniego więzienia. Mężczyzna przebywa w areszcie.

QUIZ. Wiesz, ile lat grozi za to przestępstwo? W kilku przypadkach możesz doznać szoku

Pytanie 1 z 20
Jaka kara grozi za dostarczenie alkoholu osobie małoletniej?
Wypadek w Szczecinie. 33-latek wjechał w tłum ludzi