Fabryka "Wiskord" nie istnieje już od ponad 20 lat, a jedyną pozostałością są ruiny dawnych zabudowań i do niedawna dwa wysokie kominy. Jeden z nich - ten niższy - właśnie został zburzony. Cała operacja trwała zaledwie kilka sekund. Do sieci trafiło nagranie z operacji wysadzania stumetrowej budowli.
Historia fabryki "Wiskord"
Budowę fabryki w Żydowcach rozpoczął na początku XX wieku hrabia Guido Henckel von Donnersmarck, który rozpoczął w niej produkcję sztucznego jedwabiu. W czasie II wojny światowej fabryka dość mocno ucierpiała, ponownie uruchomiono ją w roku 1948 i wznowiono produkcję sztucznego jedwabiu oraz włókno wykorzystywane przy produkcji opon samochodowych.
W roku 1976 w fabryce rozpoczęto produkcję kaset magnetofonowych - jednego z najbardziej znanych produktów "Wiskordu". W 1994 roku przedsiębiorstwo państwowe Chemitex Wiskord zostało przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa.
Czytaj też: Szczecin miał swój własny dworzec w Berlinie. Poznaj historię Stettiner Bahnhof!
W 2000 roku fabryka ogłosiła upadłość. Produkcja została wstrzymana, pracownicy zwolnieni, a zabudowania fabryczne z biegiem lat stały się ulubionym miejscem złodziei i wandali. Obecnie większość budynków jest w takim stanie, że nie nadają się do remontu.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów dawnej fabryki, jest mierzący 250 metrów komin. Wybudowano go w 1979 roku i jest to najwyższa konstrukcja w Szczecinie i jedna z najwyższych budowli tego typu w Polsce. Obecnie jest on wykorzystywany przez miłośników sportów ekstremalnych do skoków z dużej wysokości. Znajdujący się obok, niższy komin o wysokości 100 metrów, właśnie przeszedł do historii.