Pastwili się nad uczniem na szkolnym boisku
Nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych pod koniec ubiegłego tygodnia. Na krótkim, bo trwającym zaledwie 25 sekund filmie widzimy jak grupa chłopców znęca się nad swoim kolegą. Uczeń leży na murawie boiska, jeden z napastników przyciska jego głowę do ziemi, a inni szturchają, popychają i kopią swoją ofiarę. W tle słychać wulgarne słowa. Osaczony chłopiec nie ma możliwości się bronić ani uwolnić od swoich oprawców. Słychać jak rozpaczliwie woła o pomoc, jednak nikt z osób znajdujących się na boisku nie reaguje.
Jak poinformowali administratorzy profilu Służby w akcji na platformie X, którzy nagłośnili sprawę, oryginalny film został przekazany szczecińskiej policji, gdyż internauci w komentarzach sugerowali, że jest to teren placówki przy ul. Emilii Plater w Szczecinie. Jak potwierdził w piątek, 25 października asp. Paweł Pankau z KMP w Szczecinie, policjanci otrzymali informację wraz zabezpieczonym nagraniem.
- W tej chwili policjanci ustalają, kiedy film został nagrany i przede wszystkim, gdzie został nagrany - tłumaczył wówczas rzecznik szczecińskiej policji.
Dyrekcja szkoły reaguje na przemoc
Informacje o miejscu zdarzenia potwierdziła "Super Expressowi" dyrekcja szkoły. Jak poinformowała Małgorzata Nermend, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Szczecinie, o przykrym zdarzeniu dowiedziała się po publikacji nagrania w sieci.
- W związku z tym podjęłam niezwłocznie, konieczne działania celem wyjaśnienia sprawy - tłumaczy Małgorzata Nermend. - Do zdarzenia doszło na terenie naszej placówki w godzinach popołudniowych, około 17:00-18:00, po zajęciach lekcyjnych, a sprawcami nie byli uczniowie naszej szkoły.
Dyrekcja szkoły poinformowała również o zdarzeniu policję.
- W związku z tym wydarzeniem zostaną podjęte dodatkowe działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i świadomości uczniów - dodaje dyrektor SP11.
Co zrobić, gdy dziecko jest ofiarą przemocy w szkole?
Rodzice często nie są świadomi tego, że ich dziecko może być ofiarą przemocy w szkole. Dzieci niechętnie o tym rozmawiają, nie skarżą się dorosłym, pozostając osamotnieni z tym problemem. Gdy się już jednak otworzą przed rodzicami, przede wszystkim należy wyraźnie podkreślić, że dziecko nie jest winne tej sytuacji, a osoby stosujące przemoc w jakiejkolwiek formie, czy to fizycznej czy psychicznej, absolutnie nie mają prawa tego robić. Warto również docenić dziecko za szczerość i zaufanie, gdyż z pewnością przyjście do osoby dorosłej z tym trudnym problemem i otworzenie się, nie było dla niego łatwe. To zapewni mu poczucie bezpieczeństwa.
W rozmowie z dzieckiem należy również doradzić jak należy zachowywać się w takich sytuacjach - wezwać pomoc, porozmawiać z wychowawcą, pedagogiem lub zadzwonić do rodziców.
Rodzice przede wszystkim powinni jak najszybciej skontaktować się z placówką i wyjaśnić problem podczas rozmowy z wychowawcą, pedagogiem lub dyrekcją. Jeśli to nie odniesie skutku, sprawę można zgłosić w kuratorium oświaty. W takich przypadkach, zwłaszcza tych najbardziej niebezpiecznych, należy również powiadomić policję.