Popularny aquapark na pograniczu zamknięty do odwołania. Jak doszło do katastrofy budowlanej w Schwedt?

Aquapark w Schwedt to popularne miejsce wypoczynku i rekreacji, położone zaledwie kilka kilometrów od granicy polsko-niemieckiej, chętnie odwiedzane mieszkańców Pomorza Zachodniego, przy okazji zakupów w znajdującym się nieopodal centrum handlowym. W niedzielę, 11 lipca, w godzinach popołudniowych doszło tam do katastrofy budowlanej. Zawaliła się konstrukcja dachowa nad częścią obiektu, w której znajduje się basen sportowy. Na szczęście na basenie nie było nikogo z powodu trwających tam prac remontowych - zarówno klientów, ani pracowników. Goście kompleksu przebywali jedynie w części restauracyjnej, gdzie nie doszło do zagrożenia.

Czytaj więcej: Katastrofa budowlana w aquaparku. Zawalił się dach w ulubionym miejscu rekreacji mieszkańców Pomorza Zachodniego

W kolejnych dniach, na miejscu katastrofy pracowała policja i prokuratura. W środę obiekt został z powrotem przekazany operatorowi.

"Odpowiedzialni pracownicy grupy firm Stadtwerke Schwedt, w towarzystwie ekspertów budowlanych, mogli po raz pierwszy po zawaleniu dokonać oględzin miejsca wypadku. Pierwsze wrażenia potwierdziły oczywistość: uszkodzenia konstrukcji na terenie basenu sportowego są ogromne."

- informuje administracja AquariUM Schwedt.

Czytaj też: Szczecin w PRL. Powstaje wyjątkowe muzeum. "Będą firanki w oknach i landrynki" [ZDJECIA, WIDEO]

Początkowo zapewniano, że otwarcie części rekreacyjnej i strefy saun nastąpi w ciągu kilku dni. Okazało się jednak, że na ten moment będzie trzeba poczekać co najmniej kilka tygodni, a może nawet kilka miesięcy.

"Znalezienie przyczyny zajmie dużo czasu, ponieważ w tym celu należy najpierw wprowadzić szeroko zakrojone środki bezpieczeństwa, aby móc rozpocząć rozwiązywanie problemów na miejscu. Co więcej, nawet po tej pierwszej inspekcji nie jest jasne, w jakim stopniu zawalenie się dachu basenu sportowego wpłynęło również na inne części budynku, czyli basen rekreacyjny, strefę fitness, strefę saun i salę do badmintona. Zakładamy, że w ciągu najbliższych czterech tygodni będziemy mieli jaśniejszy obraz tego, co mogło doprowadzić do katastrofy. Można wtedy bardziej szczegółowo określić, w jakim stopniu części obiektu mogą zostać ponownie uruchomione po dokładnym sprawdzeniu, zabezpieczeniu i naprawie. Nie można jeszcze powiedzieć, jak długo to potrwa."

- czytamy w komunikacie wystosowanym przez operatora aquaparku.

Czytaj też: Wyremontowana ulica w centrum Szczecina już się rozpada! Fuszerka czy celowe zniszczenie? [ZDJĘCIA]