Ignacy, Mikołaj i Jan
Pierwsze tegoroczne trojaczki urodziły się w szpitalu "Zdroje" 25 lutego. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia mamy i płodów specjaliści podjęli wówczas decyzję o pilnym zakończeniu ciąży.
- Maluszki przyszły na świat w 31. tygodniu ciąży - mówi Magdalena Knop, rzeczniczka szpitala "Zdroje" w Szczecinie. - Pierwszy urodził się Ignacy z masą urodzeniową 1.310 g, minutę później na świat przyszedł Mikołaj ważący 1.460 g. Jako ostatni urodził się najmniejszy Jaś, który ważył zaledwie 1.140 g.
Noworodki urodziły się w stanie średnim, wymagały natychmiastowych czynności resuscytacyjnych i bezpośrednio po porodzie trafiły na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka.
- W tym przypadku głównym powikłaniem było wcześniactwo - mówi dr n.med. Jacek Patalan, lekarz kierujący Oddziałem Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii szpitala „Zdroje” w Szczecinie. - Dzieci nie były zdolne do samodzielnego oddychania i wymagały wsparcia oddechowego. Na szczęście niezbyt długo, bo już po tygodniu odłączyliśmy je od respiratorów.
Po 6 tygodniach pobytu na Oddziale Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii chłopcy wspólnie z rodzicami udali się do Kobylanki, gdzie z ogromną niecierpliwością wyczekiwali ich dziadkowie.
Czytaj też: Szczecinianie mogą dostać po 7,5 tysiąca złotych. Trzeba się pospieszyć!
Bruno, Szymon i Tymon
24 lutego, dzień przed porodem pierwszych trojaczków, na Oddział Patologii Ciąży szpitala „Zdroje” trafiła spodziewająca się także trójki potomków pani Justyna. Jak opowiada - ten dzień zapamięta do końca życia. Przypuszcza, że wybuch wojny w Ukrainie i stres z tym związany spowodowały, że tego dnia gorzej się poczuła.
- Na szczęście specjalistom udało się przedłużyć ciążę do 33. tygodnia, który to uznawany jest już za w miarę bezpieczny dla zakończenia ciąż wielopłodowych - tłumaczy Magdalena Knop. - W międzyczasie lekarze podali pacjentce odpowiednie sterydy, które przyspieszyły dojrzewanie płuc płodów. Ostatecznie 17 marca powitaliśmy w „Zdrojach” na świecie Bruna (2.020 g), Szymona (1.820 g) i Tymona (1.920 g).
Właśnie ostatni z trojaczków - Tymon - opuścił szpital i dołączył do swoich braci przebywających już od dwóch tygodni z rodzicami w domu.
Czytaj też: Tajemniczy samolot nad Szczecinem, mnóstwo smug na niebie i teorie spiskowe. Mieszkańcy zaniepokojeni
Gratulacje rodzicom trojaczków złożył dyrektor szpitala „Zdroje” dr n.med. Łukasz Tyszler. Rodzice trojaczków otrzymają też wsparcie za pośrednictwem Zachodniopomorskiego Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Szczecinie, które od 2018 r. prowadzi nieodpłatną wypożyczalnię sprzętu dziecięcego.
Od początku 2022 roku w szpitalu „Zdroje” przyszło na świat 640 noworodków. Wśród nich było 15 par bliźniąt i dwa porody trojacze.
Czytaj też: Z Wieży Baresela można było podziwiać cały Szczecin. Pozostał po niej kawałek podłogi [ZDJĘCIA, WIDEO]