Rysunek przedstawia przerysowaną kobietę w wielkich okularach, z żółtymi włosami. Autorką jest córka radnej - Matylda.
- Ona uważa, że ja gdzieś w środku taka jestem, a ludzie o tym nie wiedzą - mówi Barbara Grygorcewicz. - Rzeczywiście mam do siebie bardzo duży dystans, mam bardzo duże poczucie humoru. Nie każdemu daję się z tej strony poznać, dlatego odważnie z tym plakatem wystąpiłam.
Mieszkańcom Koszalina pomysł z karykaturą się podoba. Ich zdaniem plakat jest bardzo pomysłowy i rzuca się w oczy.
Takich plakatów jest łącznie 20. Można je spotkać m.in. u zbiegu ulic Traugutta i Wenedów oraz na ul. Poprzecznej.
Czy ten zabieg się uda i obecna radna stanie się posłanką? O tym przekonamy się już 13 października.
Wybory 2019 w Zachodniopomorskiem: