Zachodniopomorscy celnicy przechwycili CHIŃSKIE pulsoksymetry. Urządzenia ZAGRAŻAŁY życiu!

W ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie pulsoksymetrami. Niestety sytuację wykorzystują niektórzy przedsiębiorcy, którzy sprowadzają urządzenia niewiadomego pochodzenia, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia. W ręce zachodniopomorskich celników trafiło ponad 15 tysięcy pulsoksymetrów z Chin, które nie spełniały wymaganych norm.

Funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego z Oddziału Celnego w Szczecinie nie dopuścili do obrotu na terenie Unii Europejskiej pulsoksymetrów bez certyfikatów.

- Podczas kontroli przesyłek zabezpieczono dziewięć paczek z Chin przeznaczonych do zachodniopomorskich podmiotów, w których znajdowało się ponad 15 tys. urządzeń - informuje Małgorzata Brzoza z Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.

Zobacz też: PRZERAŻAJĄCE statystyki zgonów w Zachodniopomorskiem. Ludzie MASOWO umierają!

Aby spełniał swoje zadanie, pulsoksymetr, jako aktywny wyrób medyczny do diagnostyki, przeznaczony specjalnie do monitorowania życiowych parametrów fizjologicznych, których zmiany mają taki charakter, że mogą powodować bezpośrednie zagrożenie dla pacjenta, musi być poddany ocenie zgodności przez wyspecjalizowaną jednostkę notyfikowaną. Jednostka ta, po zakończeniu procedury wydaje certyfikat zgodności. I dopiero wtedy możemy mieć pewność, że  wyświetlane przez urządzenie wyniki monitorowanych parametrów saturacji krwi i tętna są zgodne z rzeczywistością.

- Zatrzymane wyroby nie przeszły jednak takich badań, a tym samym, jako potencjalnie niebezpieczne, nie trafią na unijny rynek, lecz wrócą do nadawcy lub zostaną zniszczone po dozorem celnym - dodaje rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej.

Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!

Sonda
Czy kupujesz towary z Chin?
Naga kobieta na ulicach Świnoujścia