W wyniku rosyjskiego nalotu na Mariupol zginęło około 300 osób, które schroniły się w budynku Teatru Dramatycznego. Przed gmachem zostały namalowane wielkie białe napisy "ДЕТИ" (dzieci), w nadziei, że Rosjanie nie zbombardują budynku, w którym mogą znajdować się dzieci. Agresorzy jednak nie mieli żadnych zahamowań. Na siedzibę teatru spadły bomby, grzebiąc pod gruzami dziesiątki niewinnych ofiar.
Napisy "ДЕТИ" (dzieci) pojawiły się w ramach obchodów przypadającego 27 marca Międzynarodowego Dnia Teatru, przed budynkami teatrów w całej Polsce, m.in. przed Teatrem Dramatycznym w Warszawie i Teatrem Polskim w Poznaniu. Zaapelowała o to reżyserka Monika Strzępka, autorka orędzia przygotowanego z okazji święta teatru.
Czytaj też: Powrót legendy. Takiego muralu jeszcze w Szczecinie nie było! [ZDJĘCIA]
W Szczecinie na apel odpowiedział m.in. Teatr Współczesny. Przed budynkiem na Wałach Chrobrego, charakterystyczny napis znani artyści Katarzyna Szeszycka i Piotr Pałkowski, występujący pod pseudonimem "Lump".
Teatr Współczesny od samego początku wojny, aktywnie angażuje się w pomoc dla Ukrainy i uchodźców, którzy przybyli z kraju ogarniętego wojennym koszmarem do Szczecina.