- Chcielibyśmy poznać przyczyny tych awarii w sposób obiektywny, tak aby wyjaśnić wszystkie okoliczności i jak najlepiej przygotować się na przyszłość - mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
Elektrociepłownia Pomorzany oraz Elektrociepłownia Szczecin to dwa największe źródła ciepła na terenie Szczecina, zabezpieczające w 50 procent dostawy ciepła dla mieszkańców. Niestety od 8 stycznia do 12 lutego miały miejsce powtarzające się awarie w obu źródłach ciepła, które doprowadziły do ograniczenia dostaw ciepła do odbiorców, czym poważnie zakłóciły bezpieczeństwo energetyczne na obszarze Szczecina.
Zobacz też: Pandemia ZABIJA szczecińską gastronomię. Kolejny lokal ZNIKA z gastronomicznej mapy miasta
W miarę swoich możliwości SEC minimalizował skutki awarii, które dotknęły wielu mieszkańców lewobrzeżnego Szczecina. W tym celu uruchomione zostało rezerwowe źródło Ciepłowni Rejonowej Marlicza, zwiększono też moc Ciepłowni Rejonowej Dąbska. W najchłodniejszych dniach pełną parą pracował też miejski Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów. SEC na bieżąco regulował sieć, dostosowując ją do zmieniających się parametrów w źródłach.