To irytujące zachowanie może kosztować srogi mandat. Plażowicze nie mają o tym pojęcia, a wystarczy jeden telefon

i

Autor: Andrea Piacquadio / CC0 / pexels.com To irytujące zachowanie może kosztować srogi mandat. Plażowicze nie mają o tym pojęcia, a wystarczy jeden telefon

Warto o tym pamiętać!

To irytujące zachowanie może kosztować srogi mandat. Plażowicze nie mają o tym pojęcia, a wystarczy jeden telefon

2023-07-13 16:50

Sezon wakacyjny w pełni. Wielu Polaków spędza urlop nad Bałtykiem, zarówno w zatłoczonych kurortach jak i mniej popularnych kurortach. Warto jednak pamiętać, że na plażach panują określone zasady, do których należy się stosować, gdyż w przeciwnym razie grozi za to wysoki mandat. I nie tu chodzi tylko o zaśmiecanie. Wśród "zakazanych" zachowań na plaży są takie, o których wielu nie ma pojęcia. Za tę, z pozoru "niewinną" czynność można zapłacić nawet kilkaset złotych!

Za tę czynność na plaży można dostać mandat

Ciesząc się promieniami słońca czy szumem fal, naszą uwagę zwracają często zachowania innych plażowiczów. Im bardziej zatłoczona plaża, tym bardziej niektóre z nich bywają uciążliwe. Jednym z nich jest głośne słuchanie muzyki. Wśród wypoczywających na plaży turystów są niestety tacy, którzy za wszelką cenę próbują bawić się w domorosłych DJ-ów i "umilić" innym wypoczynek swoimi ulubionymi przebojami puszczanymi z telefonu i "wzmacnianymi" popularnymi przenośnymi głośnikami bluetooth. Każdy jednak ma swój określony gust muzyczny i nie zawsze z przyjemnością słucha przebojów disco-polo czy ciężkiego rocka, dobiegających gdzieś zza parawanu.

Dlatego wylegując się na plaży, gdy już bardzo chcemy posłuchać muzyki, musimy pamiętać o tym, żeby robić to w taki sposób, by nie zakłócać spokoju innym plażowiczom. Najlepszym sposobem są słuchawki, jednak gdy ich nie mamy lub nie chcemy z nich korzystać, ustawmy głośność w telefonie na taki poziom, by inni nie musieli tego słyszeć. Zbyt głośne słuchanie muzyki, w najlepszym przypadku może skończyć się prośbą o ściszenie głośnika, w najgorszym - wysokim mandatem, gdyż taka czynność może zostać zakwalifikowana jako zakłócanie spokoju. W przypadku interwencji straży miejskiej, która zastosuje przepis z art. 51 kodeksu wykroczeń, który brzmi następująco: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". W takiej sytuacji kara może wynieść od 100 do 500 złotych, a gdy sprawa trafi do sądu, nawet kilkakrotnie więcej.

Czego nie wolno robić na plaży?

Zbyt głośne słuchanie muzyki to tylko jeden z wielu przykładów niewłaściwych zachowań na plaży. Zaliczają się do nich również m.in. palenie papierosów czy rozpalanie grilla. Wykroczeniem jest również opalanie się topless lub nago, co może zostać potraktowane jako nieobyczajny wybryk. Często konsekwencje można też ponieść za wprowadzanie psów na plażę, gdyż na wielu z nich obowiązuje zakaz wprowadzania zwierząt.

Naganną czynnością jest również wspomniane wcześniej zaśmiecanie plaży. Wysokiej kary można się również spodziewać za wjazd na plażę pojazdem mechanicznym - samochodem, motocyklem lub skuterem. To może skończyć się nie tylko "zakopaniem się" w piasku, ale też słonym mandatem.

Warto też pamiętać, że nie wolno chodzić po wydmach, które znajdują się pod ochroną. Ten przepis jest często łamany przez plażowiczów, którzy próbują zaoszczędzić na opłacie za skorzystanie z publicznej toalety i załatwiają potrzeby fizjologiczne. Przysłowiowe "siku" na wydmach może więc zostać potraktowane zarówno jako niszczenie przyrody jak i nieobyczajny wybryk, za co grożą wysokie kary finansowe.

Sonda
Jakie miejsce nad morzem wybierzesz?
Spacer ze Świnoujścia do Niemiec może dodatkowo kosztować. Musisz o tym pamiętać