Skrzyżowania wyposażone w urządzenia, znajdą się pod nadzorem Inspekcji Transportu Drogowego. CANARD ogłosił przetarg na zakup i dostawę systemów monitorujących wjazd pojazdów na skrzyżowanie na czerwonym świetle, które maja działać z wykorzystaniem tzw. wideodetekcji, bez konieczności ingerencji w nawierzchnię drogi.
Jak będą działać urządzenia?
Urządzenia wykryją fakt wjechania pojazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle, będą śledzić tor poruszania się pojazdu na skrzyżowaniu oraz dokumentować popełnione wykroczenie wraz z danymi umożliwiającymi identyfikację pojazdu, którym naruszono przepisy, a także okoliczności zdarzenia (numer rejestracyjny pojazdu, czas i miejsce zdarzenia, czas jaki upłynął od zapalenia się czerwonego światła). Po rozbudowie systemu CANARD będzie prowadził kontrole na 50 skrzyżowaniach. Dziś stałymi kontrolami objętych jest 20.
Zobacz też: "Kuchenne Rewolucje" w Barlinku. Magda Gessler odmieniła "Wielkopolankę"
Gdzie pojawią się urządzenia?
Łódź, Warszawa i Nowy Sącz – to w tych miastach znajdują się skrzyżowania najbardziej zagrożone wypadkami i kolizjami. I to właśnie na tych i 27 kolejnych skrzyżowaniach w 18 miastach planowany jest montaż systemów rejestrujących wykroczenia niestosowania się do sygnalizacji świetlnej.
Takie urządzenie pojawi się również w Szczecinie, w ciągu al. Wyzwolenia i al. Niepodległości, gdzie prawie o każdej porze dnia panuje duży ruch pojazdów i pieszych. Jest to również miejsce, gdzie często dochodzi do łamania przepisów. Kierowcy nie tylko pokonują skrzyżowanie na "późnym pomarańczowym", ale często też na czerwonym świetle, co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji, a często niestety również do kolizji i wypadków.