Chodzi o teren na Łasztowni, przy ul. Bulwar Gdański 31. To działka o powierzchni 2,3 tys. metrów kwadratowych i kamienica, w której Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości prowadzi dom zakonny i prowadzi charytatywną działalność dla ubogich i bezdomnych. Nieruchomość została wyceniona na kwotę 2,1 mln zł i miałaby zostać przekazana zakonowi za symboliczną kwotę 7,9 tys. złotych.
Bonifikata miałaby wynieść 99 procent wartości nieruchomości. Do tego, w ramach rozliczenia, miałyby zostać doliczone koszty poniesione w związku z utrzymaniem i remontem budynków. Obecnie prowadzona jest termomodernizacja kamienicy.
Wprowadzenie projektu uchwały w porządek obrad nie spodobało się części szczecińskich radnych. Ich zdaniem, przekazanie kolejnej nieruchomości w ręce Kościoła za bezcen to skandal.
"Dość tego rozdawnictwa. Dość oddawania majątku publicznego dla Kościoła!" - pisze na Facebooku radny Przemysław Słowik - "To skandaliczne, że Prezydent decyduje się skierować uchwałę o przekazanie kolejnej nieruchomości dla instytucji kościoła. Szczególnie w obecnej, trudnej sytuacji ekonomicznej i przy wyraźnym braku zgody społeczeństwa na faworyzowanie i pobłażanie Kościołowi."
Radny dodaje również, że nieruchomość znajduje się na terenie, który w najbliższych latach może nabrać większego znaczenia, a wartość tej działki w krótkim czasie, nabierze znacznie większej wartości.
Gorzkich słów pod adresem prezydenta nie szczędzi również radna Edyta Łongiewska-Wijas, która przypomina historię sprzed ponad 10 lat, gdy miasto za symboliczną kwotę przekazało Kościołowi dawny Szpital Miejski.
"Dziś w pandemii potrzebujemy szpitali. Tworzymy je na stadionach. PO i Krzystek, razem z PiS-em, pozbyli się tamtego szpitala za bezcen. Szpitala, który był wtedy, i nadal jest, potrzebny Szczecinowi" - czytamy na facebookowym profilu radnej. - "Usłużność polityków PiS, PO i innych partii wobec religijnej instytucji skażonej pedofilią, skompromitowanej moralnie, ma swój wymiar. Majątkowy i społeczny. To nie tylko symbolika."
Przeciwna przekazaniu działki jest również radna Dominika Jackowski:
"Siostry wykonują kawał dobrej roboty jednak Kościół Katolicki należny do bardzo majętnych instytucji. Rocznie otrzymują 20 mld z budżetu, do tego prowadzą działalność gospodarczą, rolniczą, a zgromadzone portfolio nieruchomości jest oszałamiające. Większość tych nieruchomości nie zostało zgromadzonych na zasadach wolnorynkowych, komercyjnych. Większość otrzymali za symboliczną złotówkę."
Radna dodaje również, że od 1997 roku, w ręce Kościołam z ogromną bonifikatą zostało przekazanych blisko nieruchomości, na których - jak podkreśla - "Kościół zyskał miliony, które straciło miasto, czyli my, mieszkańcy".
Przypomnijmy, w ostatnim czasie wiele kontrowersji wzbudziło przekazanie Kościołowi terenów nad Rudzianką - pomimo licznych protestów mieszkańców, którzy argumentowali, że w okolicy znajduje się już wystarczająco dużo kościołów, a teren, na którym ma powstać koleny, mógłby zostać przeznaczony np. na cele rekreacyjne.