
Cholera w Polsce: Stan pacjentki stabilny. Czekamy na wyniki badań toksyny
Rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie, Tomasz Owsik-Kozłowski, przekazał, że stan pacjentki jest określany jako stabilny. Kobieta trafiła do szpitala w Szczecinie w sobotę ze szpitala w Stargardzie, gdzie wykryto u niej bakterię cholery.
- Stan pacjentki określany jest jako stabilny – powiedział Tomasz Owsik-Kozłowski w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Badania toksyny cholery są w toku, a ich wyniki powinny być znane w ciągu kilku dni. Prof. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy ds. chorób zakaźnych, podkreślił, że oddział zakaźny w Szczecinie jest nowoczesny i przystosowany do leczenia takich przypadków.
Szpital w Stargardzie wstrzymuje przyjęcia i odwiedziny. Kwarantanna dla bliskich pacjentki
Przypadek cholery u starszej kobiety w Stargardzie potwierdziły dwa niezależne laboratoria. Służby sanitarne szukają źródła zakażenia, ponieważ ani pacjentka, ani nikt z jej bliskich nie wyjeżdżali za granicę. Na kwarantannie domowej jest 26 osób, a pod nadzorem epidemiologicznym – w sumie 85. Kwarantanna ma potrwać 5 dni.
Dyrekcja szpitala w Stargardzie podjęła decyzję o czasowym wstrzymaniu przyjęć nowych pacjentów i odwiedzin na oddziale chorób wewnętrznych.
„Do czasu uzyskania ostatecznych wyników badań, osoby objęte kwarantanną i nadzorem sanitarnym są zobowiązane do samoobserwacji stanu zdrowia i niezwłocznego kontaktu z lekarzem oraz inspekcją sanitarną w przypadku wystąpienia niepokojących objawów”
– poinformowano w komunikacie GIS i krajowego konsultanta chorób zakaźnych.
Cholera – co to za choroba i jak się przed nią chronić?
Ostatni przypadek cholery w Polsce odnotowano w 2019 roku w Świnoujściu. W Stargardzie jest to pierwszy taki przypadek.
Cholera jest wysoce zakaźną chorobą wywoływaną przez bakterię – przecinkowca cholery. Szerzy się epidemicznie poprzez wodę zakażaną przez chorych i nosicieli. Jej głównym objawem jest ostra, wodnista biegunka i wymioty prowadzące do odwodnienia organizmu. Bez odpowiedniej terapii może w ciągu ledwie kilkunastu godzin doprowadzić do śmierci. Cholerę leczy się antybiotykami i intensywnym nawadnianiem.