Uczestnicy marszu przeszli spod Posejdona przy Bramie Portowej pod zamknięty Cmentarz Centralny. Protestujący w ten sposób postanowili wyrazić solidarność z tymi, których dotknęło zamknięcie cmentarzy w dniu Wszystkich Świętych, a zwłaszcza z przedsiębiorcami, którzy wskutek niespodziewanej decyzji rządu, zostali narażeni na ogromne straty finansowe. Zebrani pod bramą cmentarza szczecinianie, w geście solidarności, kupowali od nich znicze i chryzantemy, które złożyli przed wejściem na nekropolię.
Protesty po ogłoszeniu wyroku TK odbywają się codziennie. W ostatnich dniach protestujący zbierali się m.in. na Jasnych Błoniach, na pl. Solidarności, przy fontannie u stóp Wałów Chrobrego, pod katedrą św. Jakuba, pod siedzibą PiS, pod siedzibą kurii a także przed biurem poselskim Joachima Brudzińskiego i kancelarią Bartłomieja Sochańskiego. W poniedziałek manifestujący zablokowali ruch samochodowy m.in. na al. Wyzwolenia. Tego dnia odbyła się również duża manifestacja na placu Szarych Szeregów. Wzięło w niej udział ponad 6 tysięcy osób. Natomiast we wtorek po południu uczestnicy przeszli z Bramy Portowej pod siedzibę Solidarności i pomnik Lecha Kaczyńskiego. W środę wielotysięczny marsz wyruszył z placu Solidarności i przeszedł ulicami miasta. W piątek natomiast odbyła się manifestacja na placu Solidarności, a następnie protestujący udali się w kierunku placu Szarych Szeregów.
Przypomnijmy, Trybunał Konstytucyjny orzekł w ubiegły czwartek, 22 października, że dopuszczalność przerwania ciąży w przypadku ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu jest niezgodna z Konstytucją, co oznacza usunięcie istniejącego od 27 lat przepisu, który to dopuszczał. Wyrok spowodował liczne protesty na ulicach wielu polskich miast.
Polecany artykuł: