W czwartek, 30 grudnia, na oficjalnej stronie miasta pojawiły się życzenia noworoczne od prezydenta Rafała Zająca dla mieszkańców Stargardu. - Kochani stargardzianie, przed wami sylwester, więc ja wam życzę wspaniałej sylwestrowej zabawy, niezapomnianej w tym roku - mówił Rafał Zając. - Ale też życzę wam, żeby ten nadchodzący 2022 rok był dla was rokiem udanym, rokiem, w którym wszyscy możemy zapomnieć o tych wszystkich zagrożeniach, które towarzyszyły nam niestety w ostatnim czasie. Żeby to był rok pełen radości, spotykania się ze wspaniałymi ludźmi, rok pełen miłości i przyjaźni.
Prezydent przypomniał, że zarówno mijający, jak i nadchodzący rok, to lata ważnych wydarzeń i inwestycji w mieście, m.in. przebudowa pływalni, książnicy czy amfiteatru, a także inwestycje drogowe. Rafał Zając mówił też o nowych miejscach pracy dla mieszkańców Stargardu.
Czytaj też: Jest znanym architektem i gwiazdą telewizji. Krzysztof Miruć będzie wykładać na szczecińskiej uczelni
W pewnym momencie do prezydenta Stargardu dołączył nieoczekiwany gość, znany z radia, telewizji i list przebojów. Obok Rafała Zająca pojawił się... Andrzej Piaseczny.
- Dobry wieczór, panie prezydencie...
- Jak miło! Skąd pan się tu wziął? - zapytał prezydent.
- Stargard to miasto moich przyjaciół, więc po prostu bywam - odpowiedział piosenkarz i dołączył się do życzeń składanych przez Rafała Zająca:
- Panie i panowie, wszystkiego najpiękniejszego. Niezależnie kim jesteście, ile macie w kieszeniach, w co wierzycie, albo nie. Życzę wam przede wszystkim zdrowia, a zaraz potem żebyśmy, mimo różnic między sobą, potrafili do siebie mówić ludzkim głosem, potrafili ze sobą rozmawiać i dzielić się miłością - mówił Andrzej Piaseczny. - Szczęśliwego nowego roku!