Porównaliśmy ceny w niemieckim i polskim Kauflandzie. Gdzie zapłacisz mniej za te same produkty?

2025-12-23 11:23

Polacy mieszkający przy zachodniej granicy od lat zadają sobie to samo pytanie: czy zakupy w niemieckim Kauflandzie naprawdę są droższe niż w Polsce? A może to tylko mit, który powtarzamy z przyzwyczajenia? Różnice w zarobkach są ogromne, ale ceny produktów potrafią zaskoczyć — czasem na korzyść Niemiec, czasem Polski. Sprawdziliśmy, ile kosztuje koszyk podstawowych artykułów spożywczych po obu stronach Odry, przeliczając ceny według aktualnego średniego kursu 4,22 zł za 1 euro. Wyniki pokazują, że stereotypy nie zawsze mają pokrycie w rzeczywistości.

Szczecin SE Google News

Ile naprawdę kosztują zakupy w Niemczech?

W niemieckim Kauflandzie ceny często wyglądają atrakcyjnie na pierwszy rzut oka — zwłaszcza gdy widzimy produkty za 0,59 czy 0,79 euro. Dla wielu Polaków to brzmi jak okazja. Jednak dopiero po przeliczeniu na złotówki widać, jak naprawdę kształtują się różnice. Przy kursie 4,22 zł za euro niemieckie ceny nie są już tak „kosmiczne”, jak mogłoby się wydawać, ale wciąż w wielu przypadkach ustępują polskim. To pokazuje, że intuicja nie zawsze idzie w parze z matematyką.

Cukier i mąka – podstawy wciąż tańsze w Polsce

Produkty sypkie to jedne z najbardziej powtarzalnych zakupów w każdym domu. Cukier i mąka trafiają do koszyka regularnie — do wypieków, naleśników, przetworów czy codziennego gotowania.

W Niemczech kilogram cukru kosztuje 0,79 euro, czyli 3,33 zł, podczas gdy w Polsce — 2,79 zł. Różnica może wydawać się niewielka, ale przy większych zakupach zaczyna być zauważalna. Podobnie jest z mąką: niemiecka cena po przeliczeniu to 2,49 zł, a polska — 1,99 zł.

To właśnie w tej kategorii widać, że podstawowe artykuły spożywcze nadal pozostają w Polsce wyraźnie tańsze, co ma znaczenie dla rodzin gotujących dużo i często.

Olej, mleko i masło – tu zaczynają się niuanse cenowe

W przypadku oleju różnica jest symboliczna, ale jednak na korzyść Niemiec. Litr kosztuje tam 1,49 euro, czyli 6,29 zł, podczas gdy w Polsce — 7,29 zł. To nie jest kwota, która zmienia decyzje zakupowe, ale pokazuje, że nie wszystkie tłuszcze są w Polsce tańsze.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z mlekiem. W Niemczech litr kosztuje 0,95 euro, czyli 4,01 zł, a w Polsce — 3,69 zł. Różnica jest wyraźna i to Polska wypada tu korzystniej. Dla rodzin kupujących mleko codziennie lub kilka razy w tygodniu to realna oszczędność.

Największe zaskoczenie pojawia się jednak przy maśle. W Niemczech kostka 250 g kosztuje 1,99 euro, czyli 8,40 zł. W Polsce masło w promocji kosztuje 3,99 zł za 200 g, co po przeliczeniu na 250 g daje około 4,99 zł. To niemal połowa niemieckiej ceny.

Masło okazuje się jednym z produktów, które w Polsce są zdecydowanie tańsze — i to nawet bez specjalnych okazji czy kuponów.

Majonez, słodycze i kawa – tu widać największe kontrasty

Majonez to produkt, który w Polsce ma status niemal kultowy — trafia na kanapki, do sałatek, do jajek, a w sezonie grillowym znika w tempie ekspresowym. W Niemczech 500 ml kosztuje 1,69 euro, czyli 7,13 zł. W Polsce za 700 ml płacimy 5,55 zł, co po przeliczeniu na 500 ml daje około 3,96 zł. Różnica jest ponad dwukrotna.

To jedna z kategorii, w których Polska wygrywa bezapelacyjnie.

W przypadku słodyczy sytuacja jest bardziej wyrównana. Żelki Haribo — niemiecka duma — są minimalnie tańsze w Niemczech (1,19 euro = 5,02 zł) niż w Polsce (5,99 zł). To różnica na poziomie kilkudziesięciu groszy, więc trudno mówić o realnej przewadze.

Czekolada Milka to już inna historia. W Niemczech kosztuje 1,99 euro, czyli 8,40 zł, podczas gdy w Polsce — 6,99 zł. To spora różnica, zwłaszcza dla osób kupujących słodycze na prezenty, święta czy do paczek dla dzieci.

Kawa to produkt, który wielu Polaków kupuje właśnie w Niemczech, wierząc, że tam jest tańszy. Tymczasem kilogram kosztuje tam 18,99 euro, czyli 80,16 zł, a w Polsce — 79,99 zł. Różnica jest minimalna, ale jednak na korzyść Polski.

Porównanie koszyków – kto wygrywa?

Kiedy zsumujemy ceny wszystkich produktów, obraz staje się jasny.

Koszyk niemiecki kosztuje 125,23 zł, podczas gdy identyczny zestaw w Polsce — 117,68 zł. Różnica wynosi 7,55 zł na korzyść Polski.To nie jest kwota, która zwala z nóg, ale w skali miesiąca, przy regularnych zakupach, może przełożyć się na realne oszczędności. A jeśli doliczymy paliwo, czas i ewentualne opłaty za autostrady — przewaga Polski staje się jeszcze bardziej wyraźna.

Polska wciąż korzystniejsza — nawet przy niższym kursie euro

Po przeliczeniu cen według kursu 4,22 zł różnica między koszykami jest mniejsza niż wcześniej, ale wciąż jednoznaczna. Polski Kaufland pozostaje tańszy, zwłaszcza w kategoriach podstawowych produktów spożywczych i nabiału.

Wniosek jest prosty: Jeśli mieszkasz po polskiej stronie granicy, bardziej opłaca się robić zakupy w Polsce — nawet gdy euro słabnie.

QUIZ. Polska czy Niemcy?
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś łatwego. W jakim kraju zostało zrobione to zdjęcie?
QUIZ. Polska czy Niemcy
Eisenhüttenstadt - perełka socrealizmu tuż przy granicy z Polską

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki