Kobieta zapomniała, gdzie zaparkowała

i

Autor: mat. policji

Police: Zapomniała, gdzie zaparkowała auto z PSEM w środku. Zgłosiła kradzież

2020-12-09 8:49

Pamięć bywa zawodna. Świadczy o tym dość niecodzienny przypadek pewnej starszej pani. Kobieta była święcie przekonana, że jej samochód został skradziony i zawiadomiła policję. Jak się później okazało 73-latka, po prostu zapomniała gdzie go zaparkowała.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 grudnia. Krótko przed północą dyżurny polickiej komendy otrzymał zgłoszenie o skradzionym samochodzie marki Volkswagen. 73-letnia kobieta twierdziła, że zaparkowała go na parkingu przy bloku. Dodała, że po południu jeździła samochodem do sklepu, ale później zaparkowała auto w tym samym miejscu co zwykle.

- Zapewne kobieta nie zgłosiłaby kradzieży tak szybko, gdyby nie fakt, że tego dnia była na zakupach ze swoim psem i koło północy przypomniała sobie, że zostawiła go w samochodzie - mówi mł. asp. Katarzyna Leśnicka z polickiej komendy. - Gdy zeszła na parking z przerażeniem odkryła, że auta nie ma. Natychmiast zgłosiła sprawę na policję.

Po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia, funkcjonariusze odnaleźli zaginiony samochód. Okazało się, że był zaparkowany przy sklepie, w którym kobieta tego dnia robiła zakupy. Pojazd był pozamykany i nie nosił śladów uszkodzenia. Jak się okazało do żadnej kradzieży nie doszło.

73-latka po prostu zapomniała, gdzie zaparkowała swoje auto. Tłumaczyła, że tego dnia miała bardzo dużo rzeczy do załatwienia i przez ten cały pośpiech zapomniała o aucie.

Pies, który został uwięziony w "skradzionym" aucie, cały i zdrowy wrócił do domu. Zapominalska 73-latka przeprosiła i podziękowała policjantom za pomoc.

Sonda
Czy zdarza Ci się o czymś zapomnieć?
To się mogło skończyć TRAGICZNIE! Wdrapali się na tramwaj. Grożą im POWAŻNE konsekwencje