Świnoujście to jeden z najpopularniejszych polskich kurortów. Każdego roku w sezonie letnim odwiedzają to miasto tysiące turystów. Nie wszyscy lubią spędzać całe dnie na plaży, więc wielu przyjezdnych decyduje się na zwiedzanie okolic, w tym również niemieckiej części wyspy Uznam, gdzie można dostać się nie tylko samochodem, ale również pieszo, rowerem czy transportem zbiorowym. Zaledwie kilka kilometrów od granicy znajdują się piękne niemieckie kurorty, gdzie można podziwiać nie tylko wyjątkową architekturę, skorzystać z mniej zatłoczonych plaż, również tych "beztekstylnych", jak i odpocząć od charakterystycznego dla polskich miejscowości nadmorskich zgiełku. Tutaj nie ma "parawaningu", licznych straganów, salonów gier i "dudniącej" muzyki. Wakacyjne życie toczy się tutaj zdecydowanie wolniej.
Spacer po niemieckiej plaży kosztuje
Nawet kilka minut spędzonych po drugiej stronie granicy i "łyknięcie" niemieckiego powietrza niestety nie jest darmowe. "Podatek od powietrza" obowiązuje w niemieckich uzdrowiskach na wyspie Uznam, należących do tzw. "Kąpielisk cesarskich". Są to miejscowości Ahbeck, Heringsdorf i Bansin.
Opłata klimatyczna w niemieckich kurortach pobierana jest na podstawie obowiązujących przepisów federalnych. Niezależnie od tego, jak długo przebywamy po drugiej stronie granicy, musimy tę opłatę uiścić - nawet gdy jest to zaledwie kilkuminutowy spacer po promenadzie lub plaży. O obowiązku opłacenia Kurtaxe informują, zarówno w języku niemieckim jak i polskim, specjalne tablice ustawione przy przejściu granicznym i na plaży.
"Podatek od powietrza" jest obowiązkowy. Za pieniądze uzyskane z jego pobierania, niemieckie uzdrowiska m.in. utrzymują w czystości plażę i promenadę. Zakup karty uzdrowiskowej daje również wiele możliwości. Na jej podstawie można podróżować autobusami UBB, korzystać z wielu lokalnych atrakcji i wydarzeń. Kartę należy mieć przy sobie, gdyż w każdej chwili może pojawić się kontroler, który sprawdzi czy turysta dokonał obowiązkowej opłaty. W przypadku jej braku, można ją uiścić u kontrolera.
Opłaty można dokonać w licznych automatach ustawionych przy szlakach spacerowych i wejściach na plażę (Kurkarten-Automat). Wyglądają one jak zwykłe parkomaty i oznaczone są literą "K". Kartę uzdrowiskową można też kupić w punktach informacji turystycznej.
Drożej i bezgotówkowo
W poprzednich latach za oddychanie niemieckim powietrzem w sezonie letnim (od kwietnia do końca października) trzeba było zapłacić 2,70 euro. Obecnie jest to 3,30 euro. Nieco taniej jest poza sezonem. Od stycznia do końca marca dzienna opłata uzdrowiskowa wynosi 2,50 euro, a po sezonie, czyli w listopadzie i grudniu, jest to 2,70 euro. Z opłaty zwolnione są dzieci do 6. roku życia.
Zmieniła się też forma płatności. Automaty ustawione przy szlakach spacerowych nie przyjmują już gotówki. Płatność możliwa jest wyłącznie za pomocą karty.
Więcej informacji na temat opłaty uzdrowiskowej na niemieckiej części wyspy Uznam można znaleźć na stronie internetowej "Kąpielisk Cesarskich".
Opłata klimatyczna w Polsce
W Świnoujściu również płacimy za oddychanie nadmorskim powietrzem. Działa to jednak w nieco inny sposób niż w Niemczech - opłata klimatyczna pobierana jest w rachunku za nocleg w hotelu, pensjonacie lub ośrodku wypoczynkowym i dopiero po upływie doby. Przyjeżdżając nad polskie morze na kilka godzin, nie musimy jej uiszczać.
W ostatnim czasie pojawił się pomysł, by opłatę turystyczną dla jednodniowych turystów wprowadzić również na polskiej części wyspy Uznam. Taki pomysł mieli świnoujscy radni. Wprowadzenie jednodniowej opłaty klimatycznej nie jest jednak obecnie możliwe, gdyż wymagałoby zmian w polskim prawie. Sprawą musieliby się zająć więc parlamentarzyści.
Listen on Spreaker.