Ciało 40-latka znalezione dopiero 2 dni po wypadku! Natrafiła na nie rodzina. Policja odpowiada na zarzuty

2025-07-11 10:58

Ciało 40-letniego motocyklisty, który zginął w wypadku w pobliżu Kiełpina w powiecie gryfickim na trasie S6, znaleziono dopiero 2 dni od zdarzenia. Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 lipca, ale to członkowie rodziny mężczyzny ujawnili jego zwłoki leżące w trawie nieopodal trasy. Wszystko dlatego, że zmarły był mieszkańcem Litwy, a policja w Gryficach otrzymała w tej sprawie wiadomość dopiero 7 lipca.

Śmiertelny wypadek na trasie S6. Ciało motocyklisty znaleziono dopiero 2 dni później

i

Autor: Shutterstock; East News Ciało 40-letniego motocyklisty, który zginął w wypadku w pobliżu Kiełpina w powiecie gryfickim na trasie S6, znaleziono dopiero 2 dni od zdarzenia, zdj. ilustracyjne

Śmiertelny wypadek na S6. Ciało znaleziono 2 dni później

Rodzina 40-latka z Litwy sama znalazła jego ciało w przydrożnym rowie w pobliżu trasy S6 - informuje tvn24.pl. Mężczyzna zginął w wypadku w pobliżu Kiełpina w powiecie gryfickim w sobotę 5 lipca, ale okazało się, że nikt tego nie zauważył - zarówno ofiara, jak i jej motocykl leżeli w wysokiej trawie. Bliscy mężczyzny tego samego dnia skontaktowali się z litewską policją - o godz. 23.45 o zaginięciu 40-latka poinformowała jego żona - ale jednocześnie sami wyruszyli na poszukiwania, ustalając jego lokalizację GPS za pomocą aplikacji.

Policja w Gryficach dowiedziała się o wszystkim dopiero w poniedziałek, 7 lipca, kiedy to - 2 dni po wypadku - znaleziono ciało motocyklisty.

- Potwierdzam, że w poniedziałek litewska policja przekazała do Biura Współpracy Międzynarodowej Komendy Głównej Policji informację o tym, że obywatel Litwy zginął na terenie Polski. Wiedza ta dotarła do nas w momencie, kiedy działania były podjęte przez gryficką komendę. Jeżeli zaś chodzi o rzekomy sygnał, który miał być przekazany w sobotę, to obecnie nie natrafiliśmy na żaden ślad takiego zgłoszenia. Obecnie nie wiemy, której komendzie miały być przekazane takie informacje i w jakiej formie. Nie wiemy też, czy alarmujące informacje trafiły do polskiej komendy, czy litewskiej. Niewykluczone jest też to, że sygnał trafił do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego - powiedziała tvn24.pl inspektor Katarzyna Nowak, rzeczniczka Komendy Głównej Policji. 

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym. Co zrobić?

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym to kluczowy element ratowania życia. Przede wszystkim zachowaj spokój i zabezpiecz miejsce zdarzenia – ustaw trójkąt ostrzegawczy i włącz światła awaryjne, by uniknąć kolejnych kolizji. Załóż kamizelkę odblaskową. Sprawdź, czy poszkodowani są przytomni i oddychają. Jeśli tak, nie ruszaj ich, chyba że są w bezpośrednim niebezpieczeństwie (np. pożar). Zadzwoń na numer alarmowy 112, podaj dokładną lokalizację, liczbę rannych i ich stan. Jeśli osoba nie oddycha, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO) – 30 uciśnięć i 2 wdechy. Jeśli masz apteczkę, użyj materiałów opatrunkowych do zatamowania krwawienia. Staraj się uspokajać poszkodowanych i monitoruj ich stan do przyjazdu służb. Nigdy nie podawaj poszkodowanym jedzenia ani picia. Pamiętaj – szybka i prawidłowa reakcja może uratować życie.

Zostawił ofiarę wypadku i uciekł do lasu
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki