Przedsiębiorcy zgodnie twierdzą, że początek wakacji na Pomorzu Zachodnim jest bardzo udany. Zainteresowanie jest ogromne, a takie kurorty jak Świnoujście czy Międzyzdroje notują prawdziwe rekordy.
- Widzimy, że zainteresowanie kurortami turystycznymi w województwie zachodniopomorskim jest największe od wielu lat – mówi Piotr Kośmider, prezes świnoujskiego oddziału Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. - Nie brakuje turystów z Polski, ale i z Czech czy ze Słowacji. Mamy też turystów z Niemiec, choć tutaj ilość rezerwacji jest na podobnym lub minimalnie niższym poziomie niż w latach ubiegłych. Dominują osoby starsze.
Eksperci Izby przyznają, że ceny usług hotelowych spadły. Sukces sezonu nadmorskiego zależy jednak od czynnika absolutnie niezależnego od gospodarki: od pogody.
Pas nadmorski korzysta na tunelu w Świnoujściu. „Więcej turystów city-breakowych”
Sezon turystyczny oficjalnie zaczyna się w czerwcu, ale sektor HoReCa (Hotel, Restaurant, Catering) już po Wielkanocy zaczyna przygotowania do pracy. W tym sezonie nad morzem już majówka była najlepsza od czasów pandemii COVID-19. Wiele wskazuje na to, że wakacje również mogą być rekordowe.
- Zmienił się rodzaj konsumowania turystyki w Polsce. Nie rezerwujemy już hotelu na pół roku do przodu, a bardziej niż spędzanie dwóch tygodni urlopu w jednym miejscu interesuje nas krótkie, intensywne zwiedzanie wielu miejsc – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. - Widzimy, że Świnoujście, Międzyzdroje, Kołobrzeg czy Rewal mają ambicje bycia całorocznymi kurortami przyciągającymi turystów z całej Europy. Jesteśmy na dobrej drodze. Mamy nowoczesną bazę hotelową, dobrą jakość usług, coraz więcej atrakcji towarzyszących. Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje nam planów to na pewno będziemy mogli mówić o rekordowym sezonie nad morzem.
Jak zapowiadają się wakacje biorąc pod uwagę początek lipca?
- Mamy bardzo wysokie obłożenie w obiektach luksusowych i takich, które oferują nie tylko nocleg, ale także np. zabiegi odnowy biologicznej czy mają kryte baseny. Nieco mniej ludzi wybiera obiekty skromniejsze. W tym przypadku to szczęście, bo początek lipca pogodowo jest dość kapryśny – przyznaje Piotr Kośmider, prezes świnoujskiego oddziału Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. - Świnoujście cieszy się wielkim zainteresowaniem turystów jednodniowych lub weekendowych. Nadmorskie city-breaki są na pewno zasługą otwarcia tunelu.
Hotele pełne. Duże zainteresowanie mieszkaniami na wynajem
Ceny nad polskim morzem nie były i nie będą niskie, choć na szczęście w tym roku mniej słyszymy o „paragonach grozy”, które skutecznie wyganiały turystów z polskich kurortów. W tym roku możemy cieszyć się z niemal pełnego obłożenia hoteli.
- Turystyka ma lepsze humory w czerwcu i w lipcu, bo obłożenie w hotelach sięga już 90-100 procent, zdecydowanie gorszy był I kwartał, bo nawet w kwietniu obłożenie nie dobijało do 70 procent – mówi Grzegorz Dobosz, właściciel hotelu Hamilton w Świnoujściu. - Podstawową grupą odwiedzającą polskie morze są Polacy oraz Niemcy. To, czy sezon turystyczny będzie udany zależy od wielu czynników: to kwestia pogody, sytuacji międzynarodowej, politycznej czy współpracy regionalnej oraz oczywiście dobrej promocji poszczególnym obiektów, a nawet całych miejscowości. Ceny w wielu hotelach zostały obniżone, by dostosować się bardziej do gości z Polski. Urealnienie było konieczne, by stać się alternatywą dla wyjazdów zagranicznych.
Również apartamenty na wynajem cieszą się dużym zainteresowaniem.
- Wiele apartamentów i mieszkań na wynajem nad morzem jest rezerwowanych z dużym wyprzedzeniem, czyli zupełnie inaczej niż w przypadku rezerwacji hotelowej. W tym przypadku zwykle decyduje cena lub po prostu bliskość do morza. Zainteresowanie jest wyższe niż przed rokiem, szczególnie w Świnoujściu i Międzyzdrojach, które również mocno zyskują na popularności Świnoujścia – mówi Mirosław Król. - O nieruchomości nad morzem coraz częściej dopytują inwestorzy, którzy chcą tam ulokować kapitał. Bardzo często jednak widząc cenę metra kwadratowego nowej nieruchomości, zwykle powyżej 30 tysięcy złotych weryfikują swoje plany.
Eksperci spodziewają się wysokiego obłożenia w nadmorskich kurortach przynajmniej do końca września.
Źródło: Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie