
Wszystko zaczęło się w środę, 25 czerwca, po południu. Tramwaje linii 2, 7 i 8 na trzykilometrowym odcinku między przystankiem "Hangarowa" a Basenem Górniczym jadą z prędkością zaledwie 10 kilometrów na godzinę.
Ograniczenie prędkości obowiązuje w obie strony i znacznie wydłużyło czas przejazdu, a co za tym idzie, spowodowało opóźnienia w kursowaniu tramwajów.
W czwartek do sytuacji odniosły się Tramwaje Szczecińskie. Jak się okazało, przyczyną "spowolnienia" SST są popękane szyny.
- Od wczoraj obowiązuje ograniczenie prędkości do 10 km/h dla tramwajów jadących w obu kierunkach na odcinku od Basenu Górniczego do przystanku Hangarowa. Ograniczenie wynika z wykrytej podczas oględzin torowiska nadmiernej ilości pęknięć - tłumaczy Wojciech Jachim, rzecznik TS.
Usuwanie awarii trochę jednak potrwa. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość i zaplanować więcej czasu na podróż między centrum i Prawobrzeżem.
- Usterki będą usuwane przez brygady spawalnicze w trakcie kolejnych nocy - informuje Wojciech Jachim. - Przywrócenie pierwotnych prędkości eksploatacyjnych torowiska planowane jest na 7 lipca. Pasażerów tramwajów linii 2,7,8 przepraszamy za utrudnienia - dodaje rzecznik Tramwajów Szczecińskich.
To nie pierwszy raz, gdy na trasie SST doszło do awarii szyn. Pierwsze usterki miały miejsce już w 2015 roku, czyli krótko po oddaniu nowej trasy do użytku.