Działał przez dziesięciolecia, upadł po pandemii. Legendarny bar mleczny z czasów PRL powróci?

2025-06-24 10:39

To było niemal "kultowe" miejsce na gastronomicznej mapie szczecińskiego Niebuszewa. Za niewielkie pieniądze można było zjeść tutaj coś smacznego i treściwego. Bar "Zacisze" u zbiegu ulic Asnyka i Boguchwały był jednym z kilku najdłużej działających barów mlecznych w Szczecinie. Nieczynny od kilku lat lokal ma szansę na nowe życie i wszystko wskazuje na to, że nadal będzie pełnił swoją dotychczasową rolę.

Szczecin SE Google News

Gastronomiczna legenda Niebuszewa

Historia baru "Zacisze" sięga połowy XX wieku, gdy w całej Polsce powstawały bary mleczne, w których można było zjeść niedrogie posiłki: zupę mleczną, jajecznicę, pierogi ruskie, kopytka czy naleśniki. Takich miejsc w Szczecinie było sporo. Oprócz "Zacisza" działały takie bary mleczne jak "Małe Białe" przy ul. Emilii Plater, "Bambino" na pl. Kościuszki, a także działające do dziś: "Kogel Mogel" przy ul. Wyzwolenia czy "Turysta" przy ul. Bałuki.

Bar "Zacisze", mimo iż znajdował się z dala od centrum, w czasach PRL cieszył się popularnością wśród mieszkańców gęsto zaludnionego Niebuszewa. Niedaleko funkcjonował dworzec kolejowy, a także łaźnia miejska.

Przetrwał przemiany, przegrał z pandemią

Wraz ze zmianami ustrojowo-gospodarczymi w Polsce bary mleczne straciły na znaczeniu na korzyść fast-foodów. Wiele z nich nie wytrzymało konkurencji i upadło. "Zacisze" miało więcej szczęścia i wciąż funkcjonowało, oferując dania na niemal każdą kieszeń.

Kryzys nadszedł wraz z pandemią, która z powodu wprowadzenia licznych obostrzeń "uśmierciła" wiele lokali gastronomicznych. Podobnie było z "Zaciszem", które podczas lockdownu zawiesiło działalność. Do tego doszła przebudowa okolicznych ulic w ramach "torowej rewolucji", która była kolejnym utrudnieniem dla tutejszego biznesu. Drzwi baru mlecznego pozostały zamknięte nie "do odwołania", lecz - jak się okazało "na zawsze".

"Zacisze" zlicytowane przez komornika

Na początku 2025 roku dawny bar "Zacisze" trafił na licytację komorniczą. Był to skutek zaległości wobec Urzędu Skarbowego, wspólnoty mieszkaniowej, ZUS-u i PGNiG. Cena wywoławcza wynosiła 471 750 zł.

Upadły lokal znalazł nowego właściciela, który zapowiada, że "zamierza przywrócić jego świetność", serwując w nim proste domowe dania w przystępnych cenach.

- Dania lunchowe, obiadowe, w mniejszej formie, może nie taki wybór duży, bo to by wymagało dużo pracy, ale żeby ten obiad był niedrogi, uczciwy i dobrej jakości. To by było super - mówi w rozmowie z Radiem Szczecin Jakub Jurcan, nowy właściciel "Zacisza".

Obecnie trwają poszukiwania osoby chętnej do poprowadzenia baru. Czy w nowym lokalu uda się odtworzyć klimat dawnego "Zacisza" i czy odniesie on sukces? Przekonamy się o tym w najbliższym czasie.

QUIZ PRL. Smaki lata w PRL-u: Czy pamiętasz letnie przysmaki swojego dzieciństwa?
Pytanie 1 z 20
Który z tych przysmaków był często spożywany prosto z krzaka, bez żadnych dodatków?
QUIZ PRL. Smaki lata w PRL-u: Czy pamiętasz letnie przysmaki swojego dzieciństwa?
W czasach PRL był oblegany przez tłumy. Tyle pozostało z legendarnego "Platana"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki