Ta ponura dwupiętrowa kamienica przy ul. Niemierzyńskiej w Szczecinie przez dziesiątki lat budziła grozę. Odstraszała nie tylko wyglądem, ale również mroczną historią sprzed lat, która mogłaby być inspiracją dla pisarzy specjalizujących się w horrorach. Dom, w którym blisko 70 lat temu mieszkał słynny "rzeźnik z Niebuszewa", niedawno przeszedł metamorfozę i zyskał zupełnie nową elewację. W ubiegłym tygodniu na fasadzie budynku zawisła tablica, na której opisano mroczną historię sprzed lat. Jak się okazało, ani miasto, ani zarządca budynku nie mieli żadnego zgłoszenia o jej zainstalowaniu. Sprawa "upamiętnienia" legendarnego mordercy wywołała ogromne kontrowersje.
Ostatecznie, na początku tygodnia, tablica została zdjęta ze ściany kamienicy. Wciąż jednak nie wiadomo, kto ją powiesił. Sprawą zajęła się policja.
Czytaj więcej: Tajemnicza tablica wzbudza kontrowersje. Kto wskrzesza pamięć o "rzeźniku z Niebuszewa"?
Zobacz też: Dlaczego stoi TYŁEM do ulicy? Tajemnica pewnej kamienicy na szczecińskich Pomorzanach [ZDJĘCIA]
W budynku przy ul. Niemierzyńskiej miało dojść do największych zbrodni w powojennej historii Szczecina. W kamienicy przy ówczesnej ul. Wilsona 7 (późniejszej Rewolucji Październikowej, a obecnie Niemierzyńskiej) mieszkał Józef Cyppek - mężczyzna, któremu przypisuje się nawet kilkadziesiąt makabrycznych morderstw na tle kanibalistycznym. Cyppek miał ćwiartować ciała swoich ofiar, a następnie sprzedawać ich fragmenty jako żywność. Stąd wziął się jego przydomek: "rzeźnik z Niebuszewa". Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo swojej sąsiadki Ireny Jarosz, osądzony i skazany na karę śmierci. Wyrok został wykonany.
Więcej o historii "rzeźnika z Niebuszewa" można przeczytać tutaj.