Krew, pot i łzy leją się tutaj litrami! Nowy serial dokumentalny szczecińskiego reżysera

Jakub na co dzień pracuje fizycznie, jednak ma wielką pasję i zarazem marzenie, które zamierza zrealizować. Chce zostać mistrzem w tajskim boksie. W osiągnięciu celu pomaga mu Józek, a dokładniej Husen Muhammed Yusuf, somalijski uchodźca, który na co dzień jest damskim fryzjerem.

Zobacz też: Jest przed maturą i ma już kilka tatuaży. Dlaczego 18-letnia Julia lubi "dziary"?

Wyczerpujące treningi, trudne walki, które często przypłacane są zdrowiem - tak wygląda trudna droga Jakuba do spełnienia jego największego marzenia. Chce on bowiem zostać mistrzem w tajskim boksie - niezwykle trudnej i wręcz "morderczej" dyscyplinie sportowej, w której niemalże codziennością są wyczerpujące treningi i bolesne kontuzje.

- Porażka? Mam nadzieję, że to jest początek jakiegoś zwycięstwa - mówi Jakub.

Jak młody sportowiec radzi sobie z przeciwnościami? Mówi o tym serial dokumentalny "Serce słonia", realizowany przez szczecińskiego reżysera, Mateusza Żeglińskiego. Premiera pierwszego odcinka odbyła się w poniedziałek i można ją obejrzeć na kanale Mateusz Żegliński Film w serwisie YouTube.

Zobacz też: Po rozstaniu z partnerem pozostał jej tatuaż. Kim jest bohaterka drugiego odcinka szczecińskiego serialu?

To już kolejny projekt Mateusza Żeglińskiego, który miał premierę w ostatnim czasie. Przypomnijmy, w ostatnich tygodniach, w kolejnych odcinkach serialu "Dziewczyna bez tatuaży" mogliśmy śledzić losy Basi Rzeźnickiej, która w swojej pracowni artystycznej na Niebuszewie nie tylko wykonuje tatuaże, ale również pomaga w rozwiązaniu problemów sercowych.