Kazał się rozebrać na ulicy, później bił butelką po głowie. Dramatyczne sceny w centrum Szczecina

i

Autor: Digitalpfade / CC0 / pixabay.com Kazał się rozebrać na ulicy, później bił butelką po głowie. Dramatyczne sceny w centrum Szczecina

Kazał się rozebrać na ulicy, później bił butelką po głowie. Dramatyczne sceny w centrum Szczecina

2022-04-08 13:32

Zabrał kurtkę i telefon. Później kazał mu się rozebrać, by następnie zadać mu kilka ciosów butelką w głowę. Sprawca oddalił się, a ranny mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. Wszystko wydarzyło się na jednej z ulic w samym centrum Szczecina. Sprawa znajdzie wkrótce finał na sali sądowej.

Prokuratura Rejonowa Szczecin-Śródmieście zakończyła śledztwo w sprawie dramatycznych zdarzeń, do jakich doszło kilka miesięcy temu w centrum miasta, na ulicy Bałuki. Sprawca wkrótce odpowie za swoje czyny przed sądem.

- W nocy z 21 na 22 sierpnia 2021 r. pokrzywdzony spotkał się ze znanymi mu osobiście: podejrzanym i innymi znajomymi w Szczecinie na przystanku tramwajowym, a następnie wszyscy udali się na ul. Wyzwolenia - mówi prok. Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Czytaj też: Kupił sobie prawo jazdy. Pseudokierowca z Azerbejdżanu wpadł w Szczecinie... bo jechał za szybko

W pewnym momencie jeden z mężczyzn zdenerwował się, gdy inny, jak się później okazało, pokrzywdzony mężczyzna zarzucił jednej z osób handel narkotykami. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta.

- Następnie wszyscy udali się na ul. Bałuki w Szczecinie, gdzie podejrzany wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami groził pokrzywdzonemu natychmiastowym użyciem wobec niego przemocy, po czym dokonał zaboru w celu przywłaszczenia należącego do niego telefonu komórkowego oraz kurtki - tłumaczy prok. Alicja Macugowska-Kyszka. - Po chwili sprawca nakazał pokrzywdzonemu rozebranie się do bielizny, po czym zadał mu około 6-7 uderzeń szklaną butelką w tył głowy.

Czytaj też: Wysadzili w powietrze dom nowożeńców z Sosnowa. Teraz tłumaczą się przed sądem [ZDJĘCIA, WIDEO]

Następnie sprawca odszedł, a ranny mężczyzna zaczął uciekać. Wskutek odniesionych obrażeń, trafił pod opiekę lekarzy.

- Pokrzywdzony wskutek zdarzenia doznał obrażeń w postaci rany na głowie wymagającej zszywania, które to obrażenia spowodowały u niego naruszenie czynności narządu ciała jakim są powłoki miękkie głowy na okres trwający dłużej niż 7 dni - tłumaczy rzeczniczka prokuratury.

Mężczyzna, który miał dopuścić się rozboju, został zatrzymany i trafił do aresztu. Jak się okazało, był już wcześniej karany sądownie.

Wkrótce sprawca rozboju odpowie za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości. Do sądu trafił już akt oskarżenia. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego więzienia.

Czytaj też: Chcesz się poczuć jak w serialu "Odwilż"? Szczecińska policja zaprasza... na łódź!

Sonda
Czy zdarzyło Ci się doświadczyć jakiejś formy przemocy?
Wysadzili w powietrze dom nowożeńców z Sosnowa. Teraz tłumaczą się przed sądem