
Przystanek tramwajowy na skrzyżowaniu ulic Krzywoustego i Bogusława istniał do 1985 roku. Cieszył się dużą popularnością, gdyż korzystali z niego okoliczni mieszkańcy, klienci pobliskich "Delikatesów" i licznych sklepów, które działały na ul. Krzywoustego. Został zlikwidowany ze względów bezpieczeństwa. Pasażerowie z trudem mieścili się na bardzo wąskich peronach tuż przy ruchliwej jezdni, co niosło za sobą ryzyko potrącenia przez przejeżdżające samochody.
Po likwidacji przystanków ta część ul. Krzywoustego została całkowicie odcięta od komunikacji tramwajowej. Wprawdzie tuż obok, na wysokości baru "Rab" i dawnego sklepu "Goplana" były przystanki autobusowe, jednak po przebudowie w 2005 roku zostały przeniesione bliżej pl. Kościuszki. Chcąc dotrzeć do okolic centrum handlowego "Kupiec", mieszkańcy korzystający z komunikacji miejskiej zostali zmuszeni do pokonania długiego, kilkusetmetrowego dystansu z Bramy Portowej lub pl. Kościuszki.
W ostatnim czasie powstał nowy przystanek na pl. Zwycięstwa, jednak to nie rozwiązało całkowicie problemu. Jadąc od strony Pogodna lub Gumieniec wciąż trzeba pokonywać długą trasę na piechotę. Pozbawiona niemal całkowicie dostępu do komunikacji miejskiej i częściowo miejsc parkingowych (te jednak można znaleźć na sąsiednich ulicach i w "Kupcu") jest nieatrakcyjna zarówno dla mieszkańców jak i przedsiębiorców.
Pierwsze plany przywrócenia zlikwidowanego przystanku pojawiły się w 2018 roku. Miasto ogłosiło nawet przetarg na opracowanie koncepcji budowy przystanków i przejścia dla pieszych na wschodniej części skrzyżowania ul. Krzywoustego i Bogusława (istniało w tym miejscu do przebudowy w 2005 roku). Na tym jednak się skończyło. Sprawa ucichła na kolejne lata.
Po ponad siedmiu latach o porzuconych i zapomnianych planach przypomniał radny Marek Duklanowski, wystosowując w tej sprawie zapytanie do prezydenta miasta. Spytał w nim m.in. czy podjęto jakiekolwiek dalsze kroki w tym zakresie i kiedy zapowiadany już lata temu przystanek zostanie przywrócony. "Odwagi! Działajmy!" - dodał radny na końcu swojego zapytania.
Odpowiedzi udzielił zastępca prezydenta Szczecina Michał Przepiera, potwierdzając, że "w roku 2018 został opracowany program funkcjonalno-użytkowy, który wykazał, że istnieje możliwość zrealizowania obustronnych przystanków tramwajowych w rejonie skrzyżowania ulic Krzywoustego i Bogusława". To tyle z dobrych wiadomości, gdyż wiadomo, że plany nie zostały zaprzepaszczone. Niestety cała sprawa rozbija się - jak zawsze - o pieniądze.
"W uchwale nr VII/153/24 Rady Miasta Szczecin z dnia 18 grudnia 2024 r. w sprawie zmiany Wieloletniego Programu Rozwoju Szczecina na lata 2025-2029 nie zapisano środków na wykonanie dokumentacji projektowej i realizację powyższego zadania"
- czytamy w odpowiedzi na zapytanie radnego Duklanowskiego.
Oznacza to, że kiedyś przystanek tramwajowy wróci na swoje dawne miejsce. Wciąż jednak bez odpowiedzi pozostaje pytanie, kiedy to się stanie.