Policjanci ze Świnoujścia otrzymali we wtorek wieczorem dość nietypowe zgłoszenie. 20-letni mężczyzna oraz jego 22-letni kolega, najpierw wezwali karetkę pogotowia, a następnie w drodze do świnoujskiego szpitala okradli pojazd z jego wyposażenia.
Sytuacja wyszła na jaw w szpitalu, gdy mężczyźni wyszli z karetki. Okazało się, że pod odzieżą 20-latka ratownicy medyczni dostrzegli "farelkę" pochodzącą z ich pojazdu służbowego, natomiast jego kolega zmieścił pod kurtką aż 20 bandaży.
W związku z popełnieniem wykroczenia polegającego na kradzieży przedmiotów o wartości nieprzekraczającej 250 złotych, mężczyźni zostali ukarani przez policjantów mandatem w wysokości 500 złotych.
Polecany artykuł: