Niecodzienne reklamy w Szczecinie
Niecodzienne reklamy wielkoformatowe znajdują się zarówno w centrum miasta, jak i na obrzeżach. Charakteryzują się przede wszystkim tym, że są oryginalne i niepowtarzalne - zarówno pod względem treści jak i formy. Mimo, iż są one adresowane zazwyczaj do jednej osoby, zwracają uwagę wielu mieszkańców. Na wielkich billboardach znajdują się wyznania miłości, życzenia, przeprosiny, a nawet oferta matrymonialna.
Czytaj też: Wyznaje miłość Ewie na ulicach Szczecina. Zakochany desperat? Artysta? A może zwykły wandal?
Życzenia, przeprosiny, a nawet oferta matrymonialna!
Przy jednej z głównych ulic prowadzących do północnych dzielnic uwagę zwracają... życzenia urodzinowe. Ich adresatką jest niejaka Kasia. Pod życzeniami podpisał się mąż (lub partner życiowy) i synowie. Kto by nie chciał otrzymać takiego miłego prezentu?
W sąsiedztwie stadionu miejskiego można zobaczyć kolejny oryginalny anons adresowany tym razem do Gosi. Nieznany nadawca prosi o wybaczenie i wyznaje miłość. Treść ogłoszenia jest dość tajemnicza, gdyż nie wiadomo, o co dokładnie chodzi i kto jest jego nadawcą. Niektórzy twierdzą, że może to być widniejący na zdjęciu pies, który prawdopodobnie coś przeskrobał.
Czytaj też: Czy Szczecin czeka apokalipsa? Tajemniczy billboard w centrum miasta
Z kolei w samym centrum Szczecina, przy alei Wojska Polskiego pojawiło się wielkoformatowe ogłoszenie matrymonialne. Sympatyczny czterdziestoparolatek bez zobowiązań szuka życiowej partnerki. Mimo humorystycznej treści, autor anonsu zastrzega, że ogłoszenie ma poważny charakter.
Kolejną ważną informację, tym razem adresowaną do Ani, można zauważyć przy jednej z głównych dróg wjazdowych do Szczecina. W Mierzynie, na wielkoformatowej tablicy przy jednym z budynków widnieją przeprosiny od skruszonego męża.
Czytaj też: Tak wyznają miłość mieszkańcy Szczecina! Zobaczcie nietypowe sposoby na wyrażenie swoich uczuć!
Szczecinianie są kreatywni
Oryginalne ogłoszenia i wyznania miłości pojawiały się w Szczecinie już wielokrotnie i przybierały różne formy. Były to niecodzienne napisy na ścianach, własnoręcznie napisane ogłoszenia, wielkoformatowe reklamy, a nawet wyrazy miłości ułożone z dachówek. Wszystkie były jedyne w swoim rodzaju i zawsze wzbudzały ogromne zainteresowanie.
Czy billboardy z życzeniami, przeprosinami czy wyznaniami miłości są dobrym sposobem na przekazanie ważnych informacji dla bliskich? Co o nich sądzicie? Piszcie w komentarzach!
Czytaj też: Zaginął kot. Właściciel szuka go za pomocą... billboardu!
Jak pokonać stres... MUZYKĄ?
Włącz podcast i poznaj prosty sposób!
Listen to "O profesjonalnej muzykoterapii i zarządzaniu stresem [DROGOWSKAZY]" on Spreaker.