Polecany artykuł:
Na nośniku reklamowym, znajdującym się tuż przy wejściu na Bulwar Piastowski widzimy Szczecin w 2050 roku. Futurystyczny, jednak bardzo mroczny i ponury, a wręcz jak przed nadejściem apokalipsy. Tajemnicze uzbrojone postacie i pojazd jak z filmu science fiction na tle Wałów Chrobrego raczej nie kojarzy się z wizją "Floating Garden". O co w tym wszystkim chodzi? Tak naprawdę nie wiadomo. Wielki plakat wzbudza jednak duże zainteresowanie wśród przechodniów spacerujących wzdłuż nabrzeża i kierowców jadących w stronę Pomorzan.
Do roku 2050 zostało jeszcze dużo czasu. Jak wyobrażacie sobie nasze miasto za 34 lata? Czy rzeczywiście będzie to miasto wody i zieleni czy może jednak mamy się czego obawiać?