Wybory 2020: Trzaskowski w Szczecinie. Kameralnie z działkowcami i ogromne tłumy na wiecu [ZDJĘCIA]

Kilka tysięcy osób przyszło w środę po południu na plac Solidarności w Szczecinie, gdzie odbył się wiec wyborczy Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta. Wcześniej Rafał Trzaskowski, w nieco bardziej kameralnym gronie, spotkał się ze szczecińskimi działkowcami.

O godz. 17:30 plac Solidarności wypełnił się niemal po brzegi. Rafał Trzaskowski pojawił się na mównicy w towarzystwie marszałka województwa Olgierda Geblewicza.

- Zachodniopomorskie ma bardzo silny samorząd. I za to chciałem wam podziękować - podkreślał kandydat na prezydenta.

Żona Trzaskowskiego kręci biodrami

Rafał Trzaskowski odniósł się również do miejsca, w którym odbył się wiec. To właśnie na obecnym placu Solidarności miały miejsce ważne wydarzenia Grudnia 1970.

- Byłem kiedyś w Szczecinie i wspominaliśmy wydarzenia, które wydarzyły się na tym placu - mówił Trzaskowski. - To zaszczyt, że mogę teraz na nim występować.

Podczas spotkania ze swoimi sympatykami, kandydat na prezydenta mówił m.in. o swoich marzeniach.

- Towarzyszy mi takie marzenie, chciałbym się podzielić właśnie tutaj w Szczecinie - mówił. - Marzenie o Polsce, którą razem zbudujemy, która jest tak jak Szczecin, jest Polską ludzi otwartych, tolerancyjnych i niezłomnych.

Trzaskowski nawiązał również do ostatniej decyzji swojego przeciwnika, dotyczącej ułaskawienia mężczyzny skazanego za pedofilię:

- Marzy mi się kraj, w którym pomaga się ofiarom pedofilii, a nie pedofilom.

Nie zabrakło również bezpośredniego nawiązania do Szczecina i słynnej "stępki".

- Marzy mi się taki kraj, w którym stocznie naprawdę budują statki i okręty.

Rafał Trzaskowski mówił również o szacunku dla nauczycieli, lekarzy, policjantów i żołnierzy, a także niezależności sędziów i wolnej prokuraturze.

Na koniec wspomniał też o swojej żonie, Małgorzacie, która również była obecna na placu Solidarności.

- Marzy mi się kraj, w którym pierwsza dama zawsze jest twarda, zawsze mówi to co myśli i broni praw kobiet.

Na placu Solidarności pojawiła się też niewielka grupka zwolenników Andrzeja Dudy, którzy przynieśli ze sobą transparent z napisemem "Plac ofiar Grudnia 1970, nie tęczowej zarazy".

Zanim odbył się wiec na placu Solidarności, Rafał Trzaskowski odwiedził Rodzinne Ogrody Działkowe "Przyjaźń, gdzie spotkał się z miejscowymi działkowcami. Tę decyzję tłumaczył tym, że w ostatnim czasie, po wybuchu pandemii, to właśnie ogródki działkowe stały się bezpiecznym azylem dla całych rodzin i odskocznią od długiego przebywania tylko w swoich mieszkaniach. Zdaniem Rafała Trzaskowskiego, w tym trudnym czasie ogródki działkowe pozwoliły wielu rodzinom w interesujący sposób spędzić czas izolacji.

QUIZ. Andrzej Duda czy Rafał Trzaskowski? Sprawdź, do którego z kandydatów ci bliżej

Pytanie 1 z 15
Wiek emerytalny

Wybory 2020:

Nasi Partnerzy polecają