
Nowe przepisy są odpowiedzią na alarmujące statystyki dotyczące rosnącej fali przemocy. Jak informuje polonijny portal polskiobserwator.de, w ubiegłym roku w Berlinie odnotowano blisko 3,5 tysiąca przestępstw z użyciem niebezpiecznego narzędzia, jakim jest nóż.
Berlin walczy z falą przemocy i zaostrza przepisy
W związku z tym, od 17 lipca wchodzi w życie rozporządzenie zakazujące wnoszenia niebezpiecznych narzędzi do pojazdów komunikacji miejskiej. Zakaz obejmuje naziemną kolej S-Bahn, metro U-Bahn, tramwaje, autobusy, a także wszystkie przystanki, dworce i perony. Do niebezpiecznych przedmiotów zaliczane są przede wszystkim noże - zarówno składane jak i sprężynowe, ale także siekiery, kije bejsbolowe, broń sygnałowa czy gaz pieprzowy.
Nowe przepisy dają również większe uprawnienia dla policji. Funkcjonariusze będą mogli przeprowadzać kontrole np. na stacjach lub w pojazdach komunikacji miejskiej, nawet bez podejrzenia popełnienia przestępstwa. Osoby, przy których zostanie ujawniony któryś z wymienionych przedmiotów, będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi. Wyjątki będą mogły dotyczyć jedynie pracowników służb mundurowych, którzy posiadają broń służbową i pracowników gastronomii, którzy używają noży jako narzędzia pracy.
Nowy zakaz wchodzi od 17 lipca
Wprowadzony od 17 lipca zakaz może przynieść wymierne korzyści w kwestii bezpieczeństwa. Wcześniej zaostrzone przepisy dotyczyły m.in. stacji S-Bahn. Jak informuje "Berliner Kurier", kontrole przeprowadzone w ciągu zaledwie czterech tygodni, pozwoliły na skonfiskowanie 319 niebezpiecznych przedmiotów, w tym 167 noży.
Władze Berlina liczą na to, że rozszerzenie zakazu na całą sieć transportu publicznego, znacząco wpłynie na poprawę poczucia bezpieczeństwa pasażerów, a także przyczyni się do spadku liczby groźnych incydentów.