Zapotrzebowanie na krew w Polsce wciąż jest bardzo duże, nie tylko ze względu na pandemię. W związku z sytuacją na Ukrainie, może zaistnieć konieczność podzielenia się tym bezcennym darem również z sąsiadami zza wschodniej granicy. I chociaż wszyscy żyją nadzieją, że sytuacja na Ukrainie nie rozwinie się do tego stopnia, że zapotrzebowanie na krew drastycznie wzrośnie, tak naprawdę nikt nie wie, co wydarzy się w kolejnych dniach.
Sprawdź to! Wojna na Ukrainie. Czy Polska jest bezpieczna? Były szef MSWiA: "Putin się już nie zatrzyma"
W czwartek, 24 lutego, sytuacja w centrach krwiodawstwa nie zanotowano większego ruchu niż zazwyczaj. Czwartki, podobnie jak poniedziałki, są specyficznymi dniami, gdyż oddając krew tego dnia, krwiodawcy otrzymują dwa dni wolnego, dzięki czemu mogą zyskać przedłużony weekend. Krwiodawcy przychodzili oddawać krew w nieco bardziej licznie niż np. w środę, jednak ich liczba nie odbiegała od liczby notowanej w inne czwartki.
Czytaj też: Wojna na Ukrainie. Filharmonia w Szczecinie zaświeci się w niebiesko-żółtych barwach
Wojna na Ukrainie. Czy Polacy oddadzą krew dla potrzebujących Ukraińców?
- Obecnie jest zbyt wcześnie, żeby ocenić czy sytuacja na Ukrainie wpłynęła na liczbę krwiodawców - mówi Agnieszka Kuchcińska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie. - Nie weryfikujemy, kto w jakim celu oddaje krew. Możliwe jest jednak, że dawcy przyszli do nas z myślą o sytuacji na Ukrainie, jednak nie padły żadne deklaracje.
Honorowi dawcy krwi nie wykluczają takiej możliwości.
- Oddaję krew od ponad 15 lat. Robię to dla tych, którzy jej potrzebują i nie ma znaczenia czy są to Polacy, Niemcy czy Ukraińcy - mówi jeden z krwiodawców. - Jeżeli będą organizowane specjalne akcje dla Ukrainy i jeżeli będę mógł w tym momencie oddać krew, na pewno to zrobię.
Warto dodać, że wśród krwiodawców w Polsce, można spotkać coraz więcej obywateli Ukrainy, którzy tutaj mieszkają, pracują, a także regularnie odwiedzają centra krwiodawstwa.
Czytaj też: Oddajesz krew? Pamiętaj o swoich przywilejach!
