Włoscy studenci przyjechali do Szczecina w poniedziałek. Ich obecność zaniepokoiła innych lokatorów akademika, którzy obawiają się koronawirusa. Uczelnia uspokaja: nie ma powodów do obaw.
- Studenci nie mieli żadnego kontaktu z epidemią. Zostali przebadani na lotnisku w Berlinie - uspokaja Mateusz Lipka, rzecznik ZUT. - Czują się dobrze, nie mają żadnych objawów. Nie mamy podstaw żeby wysłac te grupę na badania, gdyż te dedykowane są tylko dla osób z objawami.
Rzecznik uczelni dodaje, że studenci pochodzą z południa Włoch, a ostrzeżenie dotyczy przede wszystkim północnej części kraju. ZUT wydał komunikat o wstrzymaniu przyjazdów z krajów zagrożonych koronawirusem, jednak nastąpiło to dopiero w środę, czyli już po przyjeździe włoskich studentów.
W przypadku wystąpienia niepokojących objawów, czyli gorączki powyżej 38 stopni, kaszlu, duszności i trudności z oddychaniem, należy skontaktować się z sanepidem lub zgłosić się na oddział zakaźny szpitala przy ul. Arkońskiej. Badania są przeprowadzane wyłącznie w przypadku wystąpienia niepokojących objawów.
Lekarze przypominają o zaleceniach, które pomagają uchronić się przed zachorowaniem na infekcje wirusowe, czyli częstym i skutecznym myciu rąk, zakrywanu ust i nosa podczas kaszlu i kichania, a także zachowaniem bezpiecznej odległości co najmniej 1 metra.