Polskie piwo popularne również za granicą
Od wielu lat najpopularniejszymi piwnymi markami w Polsce są: Tyskie, Lech i Żywiec. Znajdziemy je dosłownie w każdym osiedlowym sklepie, dyskoncie czy supermarkecie, a cena nie przekracza zazwyczaj 4 złotych za półlitrową puszkę czy butelkę. Jeszcze lepiej, gdy trafimy na promocję. Wtedy zapłacimy około 3,50 zł. To bardzo niska cena w porównaniu ze zdecydowanie droższymi piwami kraftowymi, produkowanymi przez lokalne browary rzemieślnicze.
Wspomniane marki piw są popularne nie tylko w Polsce. Można je spotkać również w sklepach za granicą. I chociaż nie są tak powszechnie dostępne jak w naszym kraju, to podczas zagranicznych wyjazdów miłośnicy krajowych produktów browarniczych z pewnością przebywając z dala od Polski, znajdą możliwość, by napić się polskiego piwa. Tutaj niestety może nastąpić rozczarowanie.
Ile zapłacimy za polskie piwo w Niemczech?
W niemieckich supermarketach, np. w sieciach Kaufland lub Rewe, działy z piwem są zdecydowanie większe niż w Polsce. Przyczyną jest niewątpliwie duża popularność tego napoju i ogromna oferta licznych browarów. Wśród niemieckich produktów bez trudu znajdziemy również te pochodzące z innych europejskich browarów, również tych z Polski. Są one jednak zdecydowanie droższe od niemieckich piw i zazwyczaj znajdziemy je wśród produktów typu "premium". Niestety wiąże się to również z wyższą ceną.
Podczas, gdy za butelkę lub puszkę niemieckiego piwa zapłacimy zwykle kilkadziesiąt centów, za produkt pochodzący z Polski trzeba zapłacić często kilkadziesiąt procent więcej. Piwo Lech lub Tyskie jest traktowane jak produkt "z wyższej półki" i kosztuje zwykle powyżej jednego euro. Do tego trzeba doliczyć kaucję za butelkę (8 centów) lub puszkę (25 centów). Oznacza to, że za puszkę polskiego piwa trzeba zapłacić powyżej 1,30 euro, czyli w przeliczeniu na naszą walutę około 6 złotych. To nie tylko dużo więcej niż za ten sam produkt w Polsce, ale również dość drogo jak na niemieckie realia.
Być może różnica nie jest tak odczuwalna, gdy podczas pobytu za granicą "okazjonalnie" kupujemy polskie piwo. Jednak, gdy chcemy zaopatrzyć się w większe ilości, np. organizując grilla w gronie znajomych podczas pobytu na wakacjach, w takiej sytuacji wydatek może okazać się dość odczuwalny dla portfela.