Do niecodziennego odkrycia doszło w Oddziale Celnym przy Poczcie Polskiej w Szczecinie. Funkcjonariusze zachodniopomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej postanowili skontrolować podejrzaną przesyłkę, wysłaną do Irlandii. Zamiast ubrań, które były wpisane w deklaracji, w paczce znajdowało się osiem drewnianych klocków, co wzbudziło spore podejrzenia.
- Ponieważ zawartość paczki nie zgadzała się z dołączoną deklaracją, z której wynikało, ze w przesyłce mają się znajdować ubrania, przesyłkę prześwietlono urządzeniem RTG - mówi Małgorzata Brzoza, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. - Zdjęcie pokazało, że wnętrze klocków wypełnione jest inną, niejednolitą substancją. Wewnątrz tych klocków umieszczono dużą ilość suszu roślinnego.
Czytaj też: Pedofilia i zoofilia u 30-latka. Ohydne odkrycie, od którego włos jeży się na głowie
Po otwarciu kartonu funkcjonariusze wyczuli intensywny, charakterystyczny zapach, przypominający woń konopi. Po otwarciu jednego z drewnianych elementów zauważono wydrążoną przestrzeń w której znajdował się pakunek owinięty folią i taśmą izolacyjną o wadze 215 gramów.
- Podobnie było z pozostałymi klockami, w których również ujawniono transparentne opakowania foliowe z zawartością suszu roślinnego o intensywnym zapachu przypominającym konopie - dodaje Małgorzata Brzoza. - Łączna waga brutto suszu wyniosła 1769 gramów.
Z każdego opakowania pierwotnego z zawartością suszu roślinnego wydzielono próbę o wadze 2 gramów, pobraną do potrzeb przeprowadzenia badań laboratoryjnych na analizę ilościową metodą HPLC i analizę jakościową w celu identyfikacji przez biegłego zabezpieczonej substancji. Susz roślinny został przetestowany testem polowym do wykrywania THC w zawartej substancji organicznej. Wynik testu okazał się pozytywny.
Adresat z całą pewnością nie doczeka się już przesyłki. Trwa również poszukiwanie nadawcy, który zamierzał przemycić marihuanę. Funkcjonariusze zabezpieczyli już wszelkie ślady i dowody przestępstwa. Zabezpieczono m.in. monitoring ze wszystkich kamer będących na zewnątrz budynku, w którym nadano przesyłkę.
Czytaj też: Na widok radiowozu zawrócił... i wylądował w rowie! Niecodzienna interwencja szczecińskiej drogówki