Policjanci, którzy patrolowali rejon Wybrzeża Władysława IV w pewnym momencie dostrzegli machającą kobietę. Gdy zapytali, co się stało, kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że spłoszony koń wraz z dorożką zerwał się i biegnie w kierunku Portu Jachtowego im. Jerzego Porębskiego. Mundurowi natychmiast udali się we wskazanym kierunku. Na miejscu zastali spłoszone zwierzę i dorożkarza z obrażeniami nogi.
- Sierż. Paulina Książkiewicz, zachowując zimną krew, przejęła wodze od postronnej osoby i podjęła udaną próbę uspokojenia spłoszonego zwierzęcia - tłumaczy st. sierż. Kamil Zwierzchowski ze świnoujskiej komendy. - W momencie, gdy policjantka uspokajała spłoszone zwierzę, sierż. Daniel Koczot powiadomił Oficera Dyżurnego KMP w Świnoujściu o potrzebie zadysponowania na miejsce zdarzenia Zespołu Ratownictwa Medycznego, a następnie ze względu na nerwowość zwierzęcia, zabezpieczył miejsce przed dostępem postronnych osób.
Czytaj też: Spędzasz urlop w Świnoujściu? Krótki wypad do Niemiec może skończyć się niespodziewanym wydatkiem! [WIDEO]
Jak udało się ustalić, w momencie, gdy dorożkarz sprzątał po koniu, zwierzę przestraszyło się cofającego pojazdu i zaczęło uciekać. Mężczyzna, próbując wskoczyć na dorożkę, doznał poważnego urazu nogi, jednak ostatecznie udało mu się dostać na dorożkę i skierować konia w bezpieczne miejsce.
Policjanci przekazali konia wraz z dorożką innemu pracownikowi firmy, natomiast ranny dorożkarz został przetransportowany do szpitala.
Czytaj też: W tych miejscach możesz opalać się NAGO! Gdzie są plaże naturystów w Zachodniopomorskiem? [PRZEWODNIK, MAPY]