
Turystyczny raj na krawędzi?
Jak informuje niemiecki portal informacyjny NDR.de, wyspa Uznam odczuwa negatywne skutki nadmiernej turystyki. Mieszkańcy muszą dostosowywać swoje życie do rytmu turystów, a znalezienie lekarza w sezonie graniczy z cudem. Sezonowi pracownicy nie mogą znaleźć mieszkań, a w szczycie sezonu brakuje miejsc parkingowych. W lipcu i sierpniu "cesarskie kurorty" przeżywają oblężenie, a na plażach w Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin często trudno znaleźć wolne miejsce. Sarah Sauermann z Ostseebad Karlshagen w wywiadzie dla NDR.de mówi wprost: „Wyspa zdecydowanie osiągnęła granice swoich możliwości”.
Mieszkańcy wyspy coraz głośniej wyrażają swoje obawy. Wskazują na problemy z infrastrukturą, która nie jest przygotowana na tak dużą liczbę turystów. Brakuje miejsc parkingowych, co powoduje korki i utrudnia życie codzienne. Sezonowi pracownicy mają trudności ze znalezieniem mieszkań, co z kolei wpływa na jakość usług turystycznych. Ceny mieszkań szybują w górę, a koszty życia na wyspie stają się niebotycznie wysokie.

i
"Overtourism" – co to takiego i dlaczego jest problemem?
"Overtourism", czyli nadmierna turystyka, to zjawisko, w którym liczba turystów przekracza możliwości danego miejsca, prowadząc do negatywnych skutków dla środowiska, infrastruktury i jakości życia mieszkańców. Na wyspie Uznam problem ten objawia się m.in. w postaci:
- Zanieczyszczenia środowiska: Wzrost ilości śmieci, zanieczyszczenie wód i plaż.
- Przeciążenia infrastruktury: Korki, brak miejsc parkingowych, problemy z dostępem do usług.
- Wzrost cen: Wyższe ceny mieszkań, produktów i usług, co utrudnia życie mieszkańcom.
- Utraty autentyczności: Komercjalizacja i zatracanie lokalnego charakteru.
- Konfliktów społecznych: Napięcia między turystami a mieszkańcami.
Uznam – wyspa drogich mieszkań i problemów z dojazdem?
Życie na wyspie staje się coraz droższe. Rosnąca liczba turystów powoduje budowę nowych apartamentów wakacyjnych, co pogarsza sytuację mieszkaniową dla mieszkańców. Wynajem dwupokojowego mieszkania w Zinnowitz kosztuje około 1000 euro miesięcznie, na co nie każdego stać.
Niektórzy decydują się więc na przeprowadzkę do Polski, gdyż koszty życia np. w oddalonym o kilka kilometrów Świnoujściu są niższe. Inni przenoszą się do pobliskich miast, takich jak Wolgast czy Anklam, ale wtedy muszą dojeżdżać do pracy nad Bałtykiem, co wiąże się z problemami komunikacyjnymi.

i
Co dalej z wyspą Uznam? Czy da się uratować turystyczny raj?
Lokalne władze i organizacje turystyczne podejmują działania mające na celu zrównoważenie turystyki i minimalizację negatywnych skutków nadmiernej turystyki. Wśród proponowanych rozwiązań znajdują się m.in.:
- Inwestycje w infrastrukturę: Budowa nowych parkingów, rozbudowa sieci komunikacji publicznej.
- Promocja turystyki poza sezonem: Zachęcanie do odwiedzania wyspy wiosną, jesienią i zimą.
- Ograniczenie liczby turystów: Wprowadzenie opłat za wjazd na wyspę, limitowanie liczby miejsc noclegowych.
- Edukacja turystów: Informowanie o odpowiedzialnym zachowaniu i poszanowaniu środowiska.
- Wspieranie lokalnej gospodarki: Promocja lokalnych produktów i usług.
Czy te działania przyniosą oczekiwane rezultaty? Czas pokaże. Jedno jest pewne – Niemcy stoją w obliczu poważnego wyzwania, które wymaga podjęcia zdecydowanych kroków w celu ochrony słynnej "Wyspy Słońca".