- To zawiadomienie zostanie dziś złożone. Mam nadzieję, że doczekamy takiego momentu, kiedy ofiary dostaną zadośćuczynienie i doczekają sprawiedliwości, a wszyscy drapieżcy, nie tylko ksiądz Dymer ze Szczecina, zostaną ukarani i nastąpi sprawiedliwość - mówiła posłanka podczas konferencji prasowej zwołanej we wtorek.
To kolejna reakcja na głośny dokument "Najdłuższy proces Kościoła" wyemitowany w poniedziałek na antenie TVN24. Reportaż opowiada o działalności księdza Andrzeja Dymera, znalazły się w nim również wstrząsające relacje osób, które w przeszłości miały paść ofiarą molestowania seksualnego ze strony szczecińskiego duchownego. Dokument porusza także niespotykaną na światową skalę opieszałość w procedurach kościelnych, mających na celu osądzenie księdza.
Zobacz też: Ksiądz Andrzej Dymer wciąż bezkarny. WSTRZĄSAJĄCE relacje pokrzywdzonych: "Chwytał za genitalia", "Był podniecony"
- Ta sprawa mnie tak oburza i mam dosyć kolejnych historii związanych z pedofilią w polskim Kościele i mam tak dosyć słuchania tego, że Kościół ubolewa, że Kościół jest zmartwiony, że Kościół nie wiedział, nie słyszał. Mam dosyć takiego słuchania. To jest pustosłowie - mówi Joanna Scheuring-Wielgus.
Zobacz też: Abp Polak: "Niesłychana przewlekłość kościelnego postępowania w sprawie ks. Dymera nie ma usprawiedliwienia"
Posłanka wezwała również ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobrę, by natychmiast zajął się problemem pedofilii w polskim Kościele.
- Wzywam Ziobrę w końcu do tego, aby wszedł do diecezji. Wszystkich diecezji w Polsce. Bo to nie jest tylko jeden Dymer, który robi takie rzeczy. Takich Dymerów w Polsce mamy bardzo dużo. Skończmy raz na zawsze to piekło ofiar polskiego Kościoła.