Jest lepiej?

Śmiała się z niego cała Polska. Słynny słup został wymieniony na "lepszy model". Czy aby na pewno?

2023-05-11 16:54

Prawdopodobnie nie z torami tramwajowymi, lecz ze słupami będzie się kojarzyć "torowa rewolucja", a zwłaszcza część tej ważnej dla Szczecina inwestycji, obejmująca centrum i Niebuszewo. To właśnie słupy były bohaterami największych wpadek, a jedna z nich wywołała salwy śmiechu w całej Polsce. Miasto znalazło wyjście z tej niefortunnej sytuacji, ale czy będzie to wyjście "z twarzą", czy może powód do kolejnych drwin?

Balkon z widokiem na... słup

Pojawiające się w zupełnie niespodziewanych miejscach słupy to już znak rozpoznawczy "torowej rewolucji", czyli zakrojoną na szeroką skalę przebudowy torowisk tramwajowych i ulic w Szczecinie. Słupy "czyhają" na przechodniów na środku wąskiego chodnika na ulicy Asnyka czy też na al. Wyzwolenia nieopodal skrzyżowania z ul. Odzieżową, utrudniając swobodne przejście, ale też "wchodzą" do domów mieszkańców, o czym przekonali się niedawno lokatorzy kamienicy przy al. Wyzwolenia, gdzie ustawiono słupy nie tylko na środku chodnika, ale też w bliskiej odległości od balkonów. Jeden z nich znalazł się dosłownie na wyciągnięcie ręki - niespełna 40 centymetrów od barierki, o czym pisaliśmy w "Super Expressie" w listopadzie. Niektórzy żartobliwie twierdzili, że można go potraktować jak strażacką rurę do szybkiej ewakuacji. Jednak mieszkańcom nie było do śmiechu. Pojawiły się obawy, że słup znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie balkonu może posłużyć złodziejom, jako ułatwienie przy usiłowaniu włamania.

Balkon z widokiem na... słup

i

Autor: Grzegorz Kluczyński Balkon z widokiem na... słup

Śmiała się z niego cała Polska

Przed rozpoczęciem inwestycji słupy służące do podwieszenia sieci trakcyjnej również stały w tym miejscu, jednak zdecydowanie w większej odległości od ścian kamienic. Rosły tu również drzewa. Jednak w związku z budową w tym miejscu ścieżki rowerowej, słupy trzeba było przesunąć, drzewa wyciąć, a chodnik został zwężony. Pech, lub raczej niedopatrzenie projektanta, sprawiło, że jeden ze słupów znalazł się tuż przy balkonie. Sytuacja okazała się absurdalna do tego stopnia, że nagłośniły ją ogólnopolskie media. Słup stał się m.in. jednym z tematów głównego wydania "Faktów" TVN. Rzeczniczka Tramwajów Szczecińskich tłumaczyła wówczas, że "nie ma już możliwości przesunięcia go na tym etapie" i wszystko wskazywało już na to, że mieszkańcy będą musieli pogodzić się z niechcianym elementem tuż za oknem, jednak nagle nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Podjęto decyzję o zmianie nie tyle jego lokalizacji, co kształtu.

Zamienili go na "lepszy (???) model"

Po prawie pół roku od wybuchu "afery słupowo-balkonowej" poznaliśmy następcę, a dokładniej następców słynnego słupa. Na alei Wyzwolenia ustawiono nowe elementy miejskiej infrastruktury, które wyglądają dość niecodziennie. Na wysokości około 2,5 metra są one odgięte od pionu, by zachować odległość od balkonów.

Obecnie w tym miejscu stoją dwa "zmodyfikowane" słupy, które nie "wchodzą" już do mieszkań w okolicznych kamienicach. Czy wyglądają lepiej niż ich poprzednicy? Rzecz gustu. W sieci pojawiły się już pierwsze porównania do charakterystycznych "pastorałów" z zakopiańskich Krupówek, które są równie "krzywe", jednak zdecydowanie bogatsze w detale dekoracyjne niż ich szczecińskie odpowiedniki wykonane z ocynkowanych rur o bardzo minimalistycznej formie.

"Krzywe latarnie" na alei Wyzwolenia nie są jedynymi w Szczecinie. Całkiem niedaleko, bo w rejonie Floating Areny można spotkać dość oryginalne w formie latarnie. Są jednak zdecydowanie bardziej "dizajnerskie" niż ich młodsze sąsiadki.

Sonda
Co sądzisz o nowych słupach na alei Wyzwolenia?
"Słupowa rewolucja" w Szczecinie. Piesi nie mają lekko