
Spis treści
- Leśny cmentarz rodu von Ramin: Tajemnicze groby bez krzyży. Co łączyło ich z masonami?
- Ruiny pałacu w Gunicach: Zapomniana siedziba rodu i świadectwo dawnej potęgi
- Historia rodu von Ramin: Od Saksonii po Pomorze Zachodnie
- Jak dotrzeć do leśnego cmentarza i ruin pałacu von Ramin?
Ukryta w sercu Puszczy Wkrzańskiej, zaledwie około 3 kilometry od Tanowa, znajduje się leśna nekropolia rodziny von Ramin – rodu, który przez stulecia mieszkał w okolicach Szczecina. Cmentarz, który został założony w pierwszej połowie XIX wieku, przez dziesięciolecia przetrwał w stanie zapomnienia aż do początku XXI wieku.
Leśny cmentarz rodu von Ramin: Tajemnicze groby bez krzyży. Co łączyło ich z masonami?
Cmentarz składa się z pięciu nagrobków: czterech surowych, granitowych głazów oraz jednego wykonanego z różowego sztucznego kamienia z motywem roślinnym, pochodzącego z 1844 r. Na nagrobkach znajduje się łącznie osiem nazwisk, z czego najstarsze należą do Wilhelma von Ramin (zm. 1844) i jego żony Henriette (zm. 1876). Na głązach widnieją również nazwiska Paula von Ramin (zm. 1922), Ludwig von Ramin–Brunn z żoną Luise, Eberhard Ramin–Brunn z Johanną (1878–1951) oraz Barnim Ramin (1911–1945) z Gustawą Ramin–Günnitz (1915–2007). Johanna i Gustava, które zmarły już po II wojnie światowej, nie zostały pochowane w tym miejscu. Ich nazwiska zostały dopisane na głazach.
Jednym z ciekawszych elementów nekropolii jest brak symboliki chrześcijańskiej na wszystkich nagrobkach poza jednym — grobem Paula von Ramin, gdzie pojawia się krzyż. Eksperci wskazują na powiązania rodu z masonerią, co tłumaczy prostotę inskrypcji i brak typowych motywów religijnych.
Do dnia dzisiejszego przy grobach można zauważyć znicze, które najczęściej są stawiane przez miłośników historii, którzy oddają w ten sposób szacunek dla tych, którzy kiedyś żyli w tym miejscu, niezależnie od ich pochodzenia i narodowości.

i
Ruiny pałacu w Gunicach: Zapomniana siedziba rodu i świadectwo dawnej potęgi
Kilkaset metrów od cmentarza, idąc przez las kasztanową aleją i mijając zagajnik porośnięty lilakami, można dotrzeć do pozostałości pałacu, który w XIX w. należał do bezrzeckiej linii von Raminów. Budynek powstał na fundamentach wcześniejszej leśniczówki, w miejscu dawnej osady rolnej. Pierwsze wzmianki o Gunicach sięgają XIII wieku, z kolei wieś została własnością Raminów już w połowie XVI wieku.
Pałac w stylu klasycystycznym z czerwonej cegły wzniesiono w pierwszej połowie XIX wieku. Otaczał go reprezentacyjny park z alejami kasztanowymi i licznymi roślinami ozdobnymi. Chociaż do dnia dzisiejszego z rezydencji pozostało już niewiele, wciąż można odtworzyć układ ruin i odnaleźć pozostałości fundamentów, a nawet fragment schodów prowadzących do pałacu.
Po II wojnie światowej majątki rodu zostały znacjonalizowane, a wielu członków wyjechało na zachód. Gunice i pałac opustoszały. Budynek został rozebrany pod koniec lat 60. XX wieku. Teren wciąż jednak przyciąga poszukiwaczy przeszłości. Ruiny, zarośnięte fundamenty i atmosfera miejsca czynią to miejsce idealnym dla miłośników historii i dzikiej przyrody.

i
Historia rodu von Ramin: Od Saksonii po Pomorze Zachodnie
Ród von Ramin był jednym z najstarszych i najznamienitszych rodzin szlacheckich Pomorza Zachodniego. Wywodził się prawdopodobnie z Saksonii i pojawił się na Pomorzu już w XIII wieku. Ich fortuna opierała się na rolnictwie, leśnictwie, młynarstwie i hutnictwie – założyli m.in. hutę szkła, działającą od 1662 do 1929 r.
W XVI wieku von Raminowie posiadali liczne dobra, w tym całe wsie w okolicach Szczecina: Dobrą, Stolec, Ramin i Bezrzecze. Część rodu związana była z pałacem w Stolcu (d. Stolzenburg), gdzie w XVIII wieku ród osiągnął szczyt swojej świetności za czasów Jürgena Berndta von Ramin – utalentowanego gospodarza i starosty, za którego dobra rozkwitały.
Rodzina miała również przedstawicieli wśród wysoko postawionych urzędników i wojskowych. Wśród nich był kanclerz księcia zachodniopomorskiego, generał-major w wojnie siedmioletniej – dowódca zwycięskiej bitwy Prusaków pod Burkatowem w 1762 r.
Jak dotrzeć do leśnego cmentarza i ruin pałacu von Ramin?
Żeby dotrzeć do leśnego cmentarza rodu von Ramin i pozostałości ich rezydencji, należy z Tanowa skierować się na Węgornik i Świdwie. Około 800 metrów od mostu nad rzeką Gunicą, po lewej stronie, przy tablicy informacyjnej, zaczyna się kasztanowa aleja, która prowadzi do ruin pałacu, a kilkadziesiąt metrów dalej, po prawej, znajduje się droga prowadząca do cmentarza.
Dziś miejsce to jest ciche i malownicze. Leśna aura, stary drzewostan i kamienne nagrobki nadają temu miejscu charakter pomnika pamięci. Ruiny pałacu wśród dzikiej przyrody składają się na przestrzeń, która przyciąga zarówno łowców historii, jak i miłośników fotografii.
Warto wybrać się w to miejsce, by poczuć ciszę wiekowego lasu, usłyszeć echo dawnej rezydencji, poczuć klimat tajemniczości i zrozumieć fragment burzliwej historii Pomorza Zachodniego.