Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Ratownicy udzielali pomocy mężczyźnie, który doznał urazu głowy. Obrażenia wymagały zaopatrzenia na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Podczas transportu na SOR, niespodziewanie mężczyzna zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Ubliżał załodze karetki, groził śmiercią, a w pewnym momencie zaatakował jednego z ratowników. Agresywny pacjent uderzył ratownika w górną część tułowia, na szczęście medykowi udało się uniknąć ciosu w głowę. Następnie wepchnął go siłą do kabiny kierowcy. Doszło do uszkodzenia ambulansu.
Czytaj też: Zachodniopomorscy ratownicy medyczni padają ofiarą ogromnego hejtu. "Czasem brak nam już słów"
Na miejsce natychmiast wezwano policjantów, w których asyście przewieziono agresywnego pacjenta do szpitala.
Sprawa będzie miała dalszy ciąg. Agresor nie uniknie odpowiedzialności za swoje czyny.
"Nie ma naszej zgody na agresję wobec medyków! Każda napaść słowna bądź fizyczna będzie zgłaszana i ścigana zgodnie z artykułem 5 Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Stop agresji!"
- zapowiadają ratownicy medyczni.
Czytaj też: Szczecin: Ten kierowca miał wyjątkowego pecha! A zaczęło się od... maseczki
Polecany artykuł: