Teatr Letni jak twierdza. Mieszkańcy muszą pokonywać setki metrów dookoła

i

Autor: Grzegorz Kluczyński Zamiast 60, trzeba pokonać około 600 metrów

Jednak się dało!

Presja ma sens. Prezydent przekazał ważną wiadomość w sprawie Teatru Letniego

2023-03-27 18:05

Kilka interpelacji, dziesiątki publikacji w mediach, setki podpisów pod petycją i tysiące komentarzy. Na temat zamkniętego przejścia nad jeziorem Rusałka w rejonie Teatru Letniego powiedziano mnóstwo gorzkich słów. Miasto przez długi czas pozostawało nieugięte, jednak okazało się, że presja ma sens. Prezydent Szczecina przekazał mieszkańcom ważną wiadomość w sprawie szczecińskiego amfiteatru. I to jest dobra wiadomość!

Zamknięte przejście wzdłuż brzegu jeziora Rusałka było popularnym skrótem między ulicą Słowackiego i znajdującym się tam przystankiem autobusowym oraz Parkiem Kasprowicza. Zostało zamknięte podczas modernizacji Teatru Letniego i wszyscy spodziewali się, że będzie ponownie udostępnione po zakończeniu inwestycji. Tak się jednak nie stało. Na przeszkodzie stanął płot i zamknięte na głucho bramy. Żeby dostać się do miejsca oddalonego o zaledwie 60 metrów, trzeba było przygotować się na długi marsz w dość niekomfortowych warunkach. Najkrótsza droga prowadziła bowiem pod górę, po trawiastej stromej skarpie, aleją Fałata i następnie w dół, częściowo ścieżką i częściowo skrótem przez zarośla. To dystans ponad 600 metrów. To nie spodobało się mieszkańcom, którzy dali upust swoim emocjom w sieci.

Władze miasta pozostawały jednak nieugięte, tłumacząc zamknięte przejście względami bezpieczeństwa czy ochroną przed wandalami, a w zamian za te niedogodności zapowiadało... zwiedzanie amfiteatru w zorganizowanych grupach, co nie byłoby żadnym rozwiązaniem problemu.

Po wielu miesiącach batalii okazało się, że presja ma sens. Prezydent Szczecina poinformował na Facebooku, że przejście zostanie udrożnione.

"Deklarowałem, że będziemy szukać sposobu, by przejście przy Rusałce było możliwe. Tak też się stanie. Startują prace nad przesunięciem ogrodzenia. Tym samym, niebawem nie będzie przeszkód, by spacerować dolną ścieżką" - napisał Piotr Krzystek.

To dobra wiadomość, gdyż z przejścia za sceną Teatru Letniego, nad brzegiem jeziora korzystało wiele osób, które szły do Parku Kasprowicza od strony przystanku autobusowego na ul. Słowackiego czy od ul. Pawła VI. Po kilku latach przerwy znów będzie to możliwe.

Sonda
Która wersja Teatru Letniego podoba Ci się bardziej?
Szczeciński amfiteatr bez przejścia. Zamiast 60 metrów, trzeba pokonać 600!
Nasi Partnerzy polecają