Do zdarzenia doszło na Miejscu Obsługi Podróżnych przy drodze ekspresowej S3 pod Gryfinem. Funkcjonariusze drogówki właśnie jechali na interwencję w sprawie kolizji drogowej, gdy przy wjeździe na parking zauważyli machającego w ich stronę mężczyznę, który prosił, by się zatrzymali. Szybko wytłumaczył policjantom, że w jednym z zaparkowanych samochodów znajduje się półtoraroczne dziecko.
Jak się okazało, mama dziewczynki przez nieuwagę zostawiła kluczyki w samochodzie. Drzwi auta samoczynnie się zamknęły, uniemożliwiając wejście do środka. Tego dnia było słonecznie i upalnie, więc zamknięty pojazd zaczął się błyskawicznie nagrzewać. Dziecko znalazło się w śmiertelnej pułapce.
Policjanci natychmiast podjęli działania, aby jak najszybciej uwolnić dziecko. Wykorzystując przeznaczony do takich sytuacji wybijak, który znajduje się na wyposażeniu radiowozu, błyskawicznie wybili boczną szybę pojazdu, aby otworzyć zamknięty pojazd.
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Dziewczynka cała i zdrowa trafiła w objęcia swojej mamy.
Warto pamiętać, że pozostawienie osoby lub zwierzęcia w szczelnie zamkniętym samochodzie w słoneczny i upalny dzień, stanowi niebezpieczeństwo przegrzania organizmu, co może realnie zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Wnętrze samochodu nagrzewa się bardzo szybko, a panująca w nim temperatura jest znacznie wyższa od tej na zewnątrz.