Do niecodziennej "interwencji" doszło na ulicy Taczaka w Szczecinie. Policjantka, jadąc wcześnie rano do pracy, zauważyła kucyka idącego drogą w kierunku ul. Derdowskiego. Zwierzę było w dużym niebezpieczeństwie ze względu na duży ruch samochodowy, stwarzało również zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Czytaj też: Ile kosztuje działka ROD w Szczecinie? Szaleństwo! Ceny jak za kawalerkę!
Na szczęście funkcjonariuszka wiedziała jak postępować z takim "uciekinierem" i zadbać o jego bezpieczeństwo, gdyż na co dzień pracuje ze służbowymi końmi policyjnymi. Złapała kucyka i o całym zdarzeniu poinformowała dyżurnego. Zwierzę zostało przewiezione policyjnym koniowozem do stajni. W zabezpieczenie konika zaangażował się też kierownik Akademickiego Ośrodka Jeździeckiego ZUT w Szczecinie, w którym znalazł się boks dla młodego wierzchowca.
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Po kilku godzinach do ośrodka zgłosił się właściciel, który odebrał swoją niepokorną "zgubę".
Czytaj też: Myśliborscy policjanci byli w szoku. W alkomacie zabrakło skali!