Dziwnów: Osobowe auto wpadło do rzeki

i

Autor: Domin

PILNE! Dziwnów: Osobowe auto wpadło do rzeki Dziwny. W akcji płetwonurkowie i masa służb!

2021-02-28 14:01

Dziwnów (Zachodniopomorskie) samochód osobowy wpadł do rzeki Dziwny. Według nieoficjalnych informacji w aucie mogą przebywać nawet trzy osoby. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Kamieniu Pomorskim prowadzą akcję na wodzie z wykorzystaniem podwodnego drona. Służby skupiają się na zlokalizowaniu pojazdu. Do Dziwnowa jadą też specjalistyczne grupy płetwonurków z Koszalina.

Aktualizacja, godz. 16.00

Tragiczne informacje z Dziwnowa. Służby wyciągnęły samochód z rzeki Dziwnej. W środku znajdowały się ciała czterech osób. To dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Na miejscu nadal pracują służby. Więcej informacje w naszym tekście: Dziwnów: KOSZMAR! Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, wyłowiono wraz z autem z rzeki Dziwnej

Wcześniej pisaliśmy:

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 28 lutego wczesnym popołudniem. Straż pożarna w Kamieniu Pomorskim otrzymała zgłoszenie około godziny 12.30. Na miejscu już pracuje sześć zastępów strażaków, do zdarzenia zadysponowano także specjalistyczne jednostki z grupą wodno-nurkową z Koszalina włącznie.

PRZECZYTAJ: 37-latka ze stacji w Rymaniu przejechała 60 km i SAMA ZGŁOSIŁA się na policję! NOWE FAKTY w sprawie awantury na stacji benzynowej [FOTO, WIDEO]

Samochód wpadł do rzeki Dziwny na wysokości ulicy Szosowej. W tym miejscu rzeka jest głęboka na około 7 metrów.

- W tej chwili na wodzie pracują cztery jednostki na łodziach. W akcji poszukiwania samochodu wykorzystywany jest także podwodny dron. Musimy zlokalizować pojazd, prąd w tym miejscu jest dość mocny, więc auto na pewno po wpadnięciu do wody się przemieściło. Jeśli uda nam się ustalić pozycję auta, to będzie nam o wiele łatwiej prowadzić poszukiwania ewentualnych osób poszkodowanych – mówi se.pl st. kpt. Michał Wiaderski, Oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kamieniu Pomorskim.

PRZECZYTAJ: Szczecin: Wnuczek jak z KOSZMARU! Ukradł babci telewizor i groził jej ŚMIERCIĄ!

Jak podkreśla Widerski akcja będzie trudna i z pewnością długotrwała. Strażak nie potwierdza informacji o liczbie osób poszkodowanych, wykluczył jednak, by samochód mógł samoczynnie wpaść do rzeki, bo miejsce, w którym doszło do zdarzenia jest wyłączone z ruchu. Nie ma więc możliwości, by ktoś pozostawił zaparkowane auto.

Według nieoficjalnych informacji w samochodzie mogą być nawet trzy osoby.

Kobieta zdemolowała w środku nocy stację benzynową w Rymaniu. Padły strzały