Dziwnów. Strażacy wyciągnęli samochód. Nie żyją trzy osoby
Tragiczna informacja sprzed chwili. Służby wyciągnęły samochód marki volkswagen na pyrzyckich numerach rejestracyjnych, który w niedzielę 28 lutego wpadł do wody w cieśninie Dziwnej w Dziwnowie na wysokości ul. Szosowej. Niestety, potwierdziły się tragiczne informacje, jakie wcześniej nieoficjalnie podawano. W samochodzie znajdowało się kilka osób. To dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci. Cała czwórka nie żyje. Na miejscu cały czas trwają działania służb. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia i zbieranie śladów. Więcej informacji wkrótce.
Dziwnów. Samochód wpadł do Zalewu Kamieńskiego
Przypomnijmy, zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 28 lutego wczesnym popołudniem na wysokości ul. Szosowej w Dziwnowie. Straż pożarna w Kamieniu Pomorskim otrzymała zgłoszenie około godziny 12.30. Ma miejscu prócz strażaków pojawili się płetwonurkowie z grupy wodno-nurkowej w Koszalinie. Wedle wstępnych ustaleń w pojeździe miały się znajdować trzy osoby. - W tej chwili na wodzie pracują cztery jednostki na łodziach. W akcji poszukiwania samochodu wykorzystywany jest także podwodny dron. Musimy zlokalizować pojazd, prąd w tym miejscu jest dość mocny, więc auto na pewno po wpadnięciu do wody się przemieściło - relacjonował se.pl st. kpt. Michał Wiaderski, Oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kamieniu Pomorskim. Jednocześnie wykluczył, by samochód samoczynnie wpadł do wody.