Spis treści
Alarmujące dane demograficzne dla Szczecina. Co na to eksperci?
Dyrektor Instytutu Socjologii Uniwersytetu Szczecińskiego, dr hab. prof. US Maciej Kowalewski, komentując najnowsze dane demograficzne, podkreśla, że depopulacja dotyka większość miast w Polsce.
- Ludność Polski zmniejsza się w ostatnich latach, dodatkowo populacja naszego kraju starzeje się, więc oczywiście te zjawiska muszą pojawić się także w miastach. I ten trend będzie utrzymywał się w kolejnych latach. Większość miast doświadcza depopulacji, ale oczywiście problemem jest tempo tych zmian i pozostałe czynniki – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Kowalewski, który pracował w zespole ds. Strategii Rozwoju Szczecina.
Z raportów Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2023 roku liczba mieszkańców Szczecina spadła poniżej 400 tysięcy, osiągając poziom 386,7 tysiąca. Spadek ten jest większy niż przewidywały wcześniejsze prognozy demograficzne. Analizy GUS wskazują, że w 2035 roku Szczecin będzie zamieszkiwać 373,6 tysiąca osób, a w 2040 roku zaledwie 367 tysięcy. Prognozy na kolejne dekady są jeszcze bardziej pesymistyczne, przewidując spadek do niespełna 349 tysięcy w 2060 roku.
Spadek liczby mieszkańców Szczecina – co na to władze miasta?
Jak przekazało PAP Centrum Informacji Miasta, liczba zameldowanych w Szczecinie już w 2024 roku spadła poniżej 350 tysięcy osób. Dla porównania, w 2010 roku było to ponad 394 tysiące, a w 2000 roku – 410 837. Dane GUS wskazują, że na początku nowego tysiąclecia Szczecin mógł pochwalić się liczbą 416 657 mieszkańców, co było wynikiem lepszym niż w czasach przełomu ustrojowego (1990 r.), kiedy w stolicy Pomorza Zachodniego mieszkało 413 437 osób.
W Strategii Rozwoju Szczecina radni zwracają uwagę na problem starzejącego się społeczeństwa. „Prognozuje się, że w perspektywie dwóch generacji szczecinianie będą stanowili populację starszych ludzi wymagających utrzymania i opieki” – czytamy w dokumencie. Kowalewski podkreśla, że w 2023 roku odsetek studentów do ogólnej populacji mieszkańców miasta wyniósł 7,9 proc., podczas gdy odsetek osób w wieku 65 lat i więcej – blisko trzykrotnie więcej, bo 22,9 proc. W 2024 roku ten odsetek wzrósł do 23,4 proc. Dekadę wcześniej seniorzy stanowili 17,4 proc. populacji.
Socjolog zaznacza, że starzenie się społeczeństwa nie jest problemem samo w sobie, ale wyzwaniem jest dostosowanie infrastruktury i usług społecznych do tej zmiany demograficznej.
Czy Szczecin ma szansę na odwrócenie negatywnego trendu?
Kowalewski sceptycznie podchodzi do prognoz demograficznych, które często opierają się na obliczeniach matematycznych, nie uwzględniając złożonych czynników kulturowych.
- Jeśli miasto jest żywotne, atrakcyjne i posiada perspektywy rozwoju, to spadek liczby mieszkańców nie musi być dramatem. Podobnie jak zjawisko suburbanizacji: mieszkańcy płacący podatki w sąsiednich gminach są oczywiście ciosem w finansową stabilność miasta, z którego się wyprowadzili, ale wciąż funkcjonują w miejskim obiegu. Póki współtworzą miasto, pracują w nim – sytuacja nie jest dramatyczna – stwierdził Kowalewski.
Kim są "niewidoczni mieszkańcy"?
Socjolog zwraca uwagę na zjawisko niedoszacowania liczby mieszkańców Szczecina, podobnie jak w innych polskich miastach. Należy uwzględnić „użytkowników miasta”, czyli studentów, migrantów oraz osoby zameldowane w ościennych gminach, ale faktycznie mieszkające i pracujące w Szczecinie. Według terminologii prof. Pawła Kubickiego z UJ, są to „niewidoczni mieszkańcy miast”, stanowiący od 10 do 30 proc. ogólnej liczby zameldowanych.
Podczas dyskusji nad SRS radni wskazali na konieczność „zatrzymania odpływu mieszkańców (szczególnie młodych) i zwiększenie liczby urodzeń” jako najważniejszy cel. Kowalewski zauważa, że studenci wyjeżdżający na studia do innych miast kierują się perspektywami znalezienia pracy i możliwościami rozwoju. Jednak po pandemii ten trend powoli się odwraca, a rosnące koszty wynajmu mieszkań skłaniają studentów do wyboru spokojniejszych miast, oferujących studencką atmosferę.
Polecany artykuł:
Działania samorządu na rzecz poprawy sytuacji demograficznej
W odpowiedzi na pytania dotyczące demografii Szczecina, Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta przypomniał, że samorząd realizuje program „Akademicki Szczecin”, wspierający edukację wyższą, kadry naukowe oraz zatrzymywanie absolwentów w mieście. Miasto oferuje również program stypendialny dla studentów i doktorantów, nagrody finansowe za najlepsze prace dyplomowe i badania naukowe, a także programy mieszkaniowe, takie jak „Dom dla Studenta” i „Dom dla Absolwenta”.
Sadowski podkreślił, że miasto rozwija także inne działania społeczne i integracyjne, wpływające na jakość życia w Szczecinie. Wprowadzony Program Usług Społecznych ma zapewnić większe wsparcie rodzinom, seniorom, osobom z niepełnosprawnościami, lepszy dostęp do usług opiekuńczych, wytchnieniowych, asystentów osobistych, psychologa itd.
Czy te działania wystarczą, aby odwrócić negatywny trend demograficzny i zapewnić Szczecinowi przyszłość? Czas pokaże.